25.06.2015

Wezwani do zwycięstwa


W Księdze Objawienia gdy Bóg przemawia do Zborów zawsze na końcu listu wzywa zbory do wytrwałości w wierze i do zwycięstwa nad otaczającymi ich złymi okolicznościami, grzechami które wdzierały się do Zborów, fałszywą nauką, pogróżkami prześladowców, czy zwykłym zniechęceniem. Wiara chrześcijańska wymaga tego, by o nią walczyć, by starać się o jej zachowanie, by angażować swoje siły rozwijając jej wzrost i ćwiczyć w naszym życiu chrześcijańskie cnoty. Czyniąc tak jak mówi Piotr, te wszystkie chrześcijańskie cechy się pomnażają i tworzą chrześcijański charakter (2 Piotr 1,5-11) który pomaga nam sprostać wyzwaniom jakie Bóg na nas nakłada. Jezus Wzywając Kościoły, a przez to i  nas do zwycięstwa zawsze daje wspaniałe obietnice i tak np. do Zboru w Efezie Jezus mówi, że zwycięzcy da spożywać z drzewa żywota, które jest w raju Bożym. Zborowi w Smyrnie obiecuje koronę żywota i zachowanie od drugiej śmierci, którą jest jezioro ogniste. Kościół w Pergamie otrzymuje obietnice otrzymania ukrytej manny i białego kamyka a na kamyku nowe imię tego, który je otrzymuje. Tiatyr zaś dostaje za obietnice, władzę i gwiazdę poranną, Sardes natomiast szaty białe i zachowanie imion zwycięzców w księdze żywota Baranka. Nie ma co do tego wątpliwości, że Pan Jezus pragnie dla nas zwycięstw i chce w dążeniu do tego zwycięstwa nam błogosławić.
Czytając te obietnice dla  zwycięzców nie zawsze są one dla nas jasne z tego powodu, że zawierają ukrytą symbolikę lub są ściśle związane z kontekstem funkcjonowania danego kościoła do którego zostały skierowane.
Dzisiaj chciałbym żebyśmy bliżej przyjrzeli się jednej z tych obietnic skierowanej do Kościoła w Pergamie. Przyznam się, że zawsze w pewien sposób intrygowała mnie ona, bo niosła ze sobą pewną dozę tajemniczości.
Objawienie 2:17  Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów. Zwycięzcy dam nieco z manny ukrytej i kamyk dam mu biały, a na kamyku tym wypisane nowe imię, którego nikt nie zna, jak tylko ten, który je otrzymuje.
Manna, którą obiecuje Jezus jest nieodłącznie związania z życiem. Mannę otrzymywali z nieba Izraelici zanim weszli do ziemi obiecanej. Każdego dnia rano przez 6 dni oprócz dnia sabatu Hebrajczycy podczas wędrówki na pustyni mieli ziarno z nieba, które zbierali na posiłek.
Ks. Wyj 16:31  Dom Izraela nazwał ten pokarm manną, a była ona jak ziarno kolendra, biała, a miała smak placka z miodem.
Później Jezus w 6 rozdz. Ew. Jana odniósł się do tego wydarzenia mówiąc:
Jan 6:48  Ja jestem chlebem żywota.
49  Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i poumierali;
50  Tu natomiast jest chleb, który zstępuje z nieba, aby nie umarł ten, kto go spożywa.
Obietnica więc z Ks. Objawienia o mannie ukrytej oznacza otrzymanie Pana Jezusa Chrystusa, otrzymanie pełnego życia, otrzymanie wszystkich błogosławieństw jakie są w Chrystusie. Oznacza pełne poznanie Pana, spotkanie z Panem i jak powiedział Paweł otrzymanie tych wszystkich skarbów mądrości, które są w Jezusie schowane. Co ciekawe Jezus mówił, że to manna ukryta, Paweł również mówił o ukrytych skarbach w Chrystusie (Kol 2,3), mówił o naszym ukrytym życiu w Chrystusie (Kol 3,3). Metafora ukrytej manny do której nawiązuje Jezus prawdopodobnie wywodzi się z zachowanego jednego dzbana manny, który Izraelici mieli zachować dla przyszłych pokoleń.
Mojżesz powiedział do Arona w ten sposób
Ks. Wyj 16:33  …Weź jeden dzban i włóż do niego pełny omer manny, i postaw go przed Panem, aby ją przechować dla przyszłych pokoleń waszych.
Później owy dzban znajdował się w skrzyni w arce przymierza i stał przed Panem (Heb 9,4).
Wygląda na to, że Jezus chce nam powiedzieć, że dla zwycięzców ma takie błogosławieństwa o których nie mamy pojęcia, o których nam się nie śniło. Możemy tylko próbować sobie je wyobrazić, czego oko nie widziało, ucho nie słyszało i co na serce ludzkie nie wstąpiło to Bóg przygotował dla tych, którzy go miłują. Jest to wspaniała nagroda życia wiecznego, radości, czerpania ze zdrojów życia od Boga przez wieki. To wszystko  co doświadczyliśmy w tym życiu z Chrystusem jest małą namiastką tego co Bóg da tym, którzy wejdą do Jego Królestwa. Ap Paweł mówił o wieńcu uznania, nagrodzie przy spotkaniu z Panem, gdzie każdy wierzący odpocznie od wszystkich swoich dzieł. Pomyślmy tylko, że wszystkie skutki grzechu, cierpienie i wszelkie trudności, strach, obawy troski wynikające z upadku człowieka w grzech zostaną wyeliminowane.
Następnie Jezus obiecuje kamyk biały, a na  kamyku tym wypisane nowe imię. Jeszcze bardziej tajemnicza obietnica niż pierwsza.
Dzisiaj kamyk biały jaki Jezus obiecuje zwycięzcą nie wiele nam mówi, ale w czasach chrześcijan do których Pan kieruje ten list, kamyk biały był czymś w rodzaju biletu wstępu na uroczystość. Była to nagroda dla sportowca, biegacza wygrywającego wyścig. Dzięki temu kamykowi mógł pojawić się na uroczystości po zawodach sportowych. Kamyk biały w tym przypadku może oznaczać otwarte drzwi na wielką ucztę baranka o  której mówił Jezus. Ucztę do której zasiądą w Królestwie Bożym wszyscy zwycięzcy, wszyscy którzy uwierzyli w Jezusa, a sam Pan będzie nam usługiwał.
Mateusza 8:11  A powiadam wam, że wielu przybędzie ze wschodu i zachodu, i zasiądą do stołu z Abrahamem i z Izaakiem, i z Jakubem w Królestwie Niebios.
Aż trudno sobie wyobrazić tą wielką uroczystość, wesele baranka, gdzie przy stole wszyscy zwycięzcy zasiądą z Abrahamem, Izaakiem Jakubem, apostołami i wieloma innym Bożymi ludźmi żyjącymi na przestrzeni wieków. Będzie to najwspanialsza uroczystość jaka kiedykolwiek miała miejsce. Ta uroczystość jednak będzie tylko wstępem do wiecznego zwycięstwa jakie mamy w Chrystusie. Już nigdy więcej przegranej, już nigdy więcej upadku, nigdy więcej smutku i rozczarowania, już nigdy więcej zniechęcenia.
A na kamyku tym wypisane nowe imię, którego nikt nie zna oprócz tego, który je otrzymuje. Nie jest to jedyne miejsce w Biblii gdzie pojawia się idea nowego imienia. Bóg zmienił imię Abram na Abraham, Saraj na Sarę, Jakub na Izrael, w przyszłości ma otrzymać nowe imię Jerozolima
Izajasza 62:2  Wtedy ujrzą narody twoją sprawiedliwość i wszyscy królowie twoją chwałę, i nazwą cię nowym imieniem, które usta Pana ustalą.
Imię w Biblii często oznaczało coś więcej niż samo określenie osoby, czy rzeczy. Określało tożsamość, rolę lub przeznaczenie jakie miało się wypełnić w życiu. Zmiana imienia mogła się wiązać z nadaniem nowej roli lub nadaniem nowej godności (Rodz 41,45) niekiedy oznaczało podkreślanie panowania nad kimś.
W naszej dzisiejszej obietnicy nowe imię oznacza nadanie nowej tożsamości, akceptacje od Boga, coś unikalnego i niezwykłego. Oznacza ono nową osobowość całkowicie wolną od grzechu, wszelkich grzesznych pożądliwości z którymi już nie trzeba walczyć i zmagać się.  Dzisiaj czasami artyści, aktorzy czy piosenkarze, niekiedy pisarze przyjmują pseudonimy sceniczne, by podkreślić tą swoją wyjątkowość. Tutaj nowe imię nadaje nam Pan Jezus, by zaznaczyć naszą wyjątkowość w Jego oczach. W tym nowym imieniu jest coś osobistego jakaś wyjątkowa wiadomość dla każdego zwycięzcy od Chrystusa. Ale wszystko zależy od zwycięstwa, zwycięstwo w kontekście tego listu i innych, to wiara w Chrystusa czynna w działaniu polegającym na kroczeniu z Nim. Manna ukryta, biały kamyk i na nim wypisane imię nie są dla tych, którzy nie chcą stać się Jego uczniami.  Jedynie są dla tych, którzy naprawdę w Niego uwierzyli i w posłuszeństwie wydają owoce upamiętania. Amen 


Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń