Pan
Jezus kiedyś powiedział taką niezwykłą przypowieść o tym jak Królestwo Boże się
rozwija i jakie osoby do niego wchodzą. I dzisiaj przeczytamy sobie tą historię,
a później omówimy. Jest to przypowieść o siewcy Ew Mateusza 13,1-9; 18-23
Pan
Jezus był niezwykłym mówcą i potrafił na podstawie przyrody która Go otaczała
przedstawić opowiadanie, które pokazuje jak rozwija się Królestwo Boże. Tak
więc Panu Jezusowi nie chodziło tylko o to, by przedstawić fajne opowiadanie,
ale chciał swoich słuchaczy na podstawie przypowieści nauczyć czym jest
Królestwo Boże.
I
zobaczcie mamy tutaj siewce ziarna. Siewcą ziarna w przypowieści Pana Jezusa
jest człowiek, który sieje Słowo Boże, głosi Słowo Boże. Najwspanialszym siewcą
Słowa Bożego był Pan Jezus. Pan Jezus chodził wszędzie od wioski do wioski, od
miasta do miasta i głosił ludziom o Królestwie Bożym. Dzisiaj Siewcami Słowa
Bożego są wszyscy, którzy głoszą Słowo Boże,
często pastorzy, kaznodzieje, nauczyciele szkółki niedzielnej i ci,
którzy dzielą się Słowem Bożym z innymi.
Słowo
Boże ta takie wartościowe ziarno. Ziarna nie wyrzucamy ale przechowujemy w domu
i robimy z niego mękę, chleb, placki i inne dobre rzeczy. Tak samo Słowo Boże
jest najbardziej wartościowe dlatego powinno być traktowane z odpowiednim
szacunkiem i z durzą uwagą.
I
co robi ten świeca z tym Słowem Bożym? Sieje tam gdzie przebywa, gdzie mieszka,
gdzie wyjeżdża. Sieje w swoim domu, wśród swoich znajomych, przyjaciół, sieje w
szkole, w kościele, na wycieczce i wszędzie Indziej. Pan Jezus powiedział, że
taki siewca Słowa Bożego sieje w różne miejsca. Miejsca te, gdzie pada Słowo
Boże w przypowieści Pana Jezusa to różni ludzie, ludzkie serca w które wpada to
ziarno Słowa Bożego.
I
Pan Jezus powiedział, że w zależności od tego jak serce człowieka jest przygotowane,
tak traktuje on Słowo Boże i wiarę w Pana Jezusa. Niektórzy ludzie kochają
Słowo Boże, wierzą w nie i w ten sposób wchodzą do Królestwa Bożego. Inne zaś
serca nie słuchają, nie interesuje ich to. Jednym uchem wpada, a drugim wypada
i te osoby nie wchodzą do Królestwa Bożego i nie zostają Zbawione.
Pan
Jezus w naszej przypowieści przedstawił cztery takie ludzie serca, cztery
gleby, które różnie się zachowują pod wpływem Słowa Bożego.
Teraz
sobie zobaczymy jakie to są gleby.
1.
Droga
Pierwszą
glebą są to ludzie, którzy mają twarde serce jak droga. Dlaczego na drodze nic
nie wyrośnie? Droga jest twarda, sucha, jeździ się po niej, chodzi się po niej.
Gdyby nawet coś tam małego wyrosło, to zaraz zostanie zadeptane i przejechane.
I
gdy ziarno słowa Bożego jest siane, głoszone, to często pada na serce które
jest twarde. Zobaczcie, że Pan Jezus mówi, że to twarde serce słucha Słowa
Bożego, ale nie rozumie, nie przyjmuje i nie chce być posłuszne Panu Jezusowi.
Powiedzcie więcej co to znaczy, że serce jest twarde? No np. mówimy o tym jakie
Pan Jezus dawał przykazania, a twarde
serce nie chce być posłuszne. Twarde serce też nie myśli o Słowie Bożym, ale
wyłącznie o swoich sprawach.
I
zobaczcie, gdy takie serce jest twarde, gdy człowiek odrzuca Słowo Boże i nie
chce go słuchać i być mu posłusznym. Przychodzi do życia człowieka, zły, szatan
(w 19) i zabiera Słowo Boże z serca.
A jak myślicie jak diabeł zabiera Słowo Boże z serca? Diabeł przykrywa Słowo
Boże innymi sprawami, on sprawia że mamy tak dużo zajęć i tak ważnych że nie
mamy czasu na Słowo Boże. Trzeba w gry komputerowe pograć, lekcje odrobić, z
kolegami i koleżankami się spotkać, inne ciekawe rzeczy porobić. I tak dzień
zostaje wypełniony, że nie mamy czasu na Słowo Boże i o nim zapominamy. Diabeł
się wtedy cieszy, bo jeśli zapomnimy o Słowie Bożym, o Panu Jezusie, to nie
wejdziemy do Królestwa Bożego i nie zostaniemy zbawieni.
2.
Skała
Drugim
rodzajem serca gdzie pada Słowo Boże jest też twardy grunt, skalista ziemia,
ale trochę mniej twardy od drogi. Zobaczcie że ten który ma serce jak skalista ziemia
też słucha Słowa Bożego. Ten siewca też do niego dotarł i mówi mu o Królestwie
Bożym. I co dzieje się z tym o sercu jak skalista ziemia. On reaguje trochę
inaczej na Słowo Boże niż pierwsze serce. Tamten nie chciał w ogóle przyjąć
Słowa Bożego. Ten jednak szybko przyjmuje i cieszy się ze Słowa Bożego. To
dobrze że cieszy się, że przyjął Słowo Boże? Tak dobrze, wydaje się że ten
człowiek bardzo pokochał Słowo Boże i Pana Jezusa. Ale gdy zaczyna starać się
być posłuszny Panu Jezusowi widzi, że to nie jest tak łatwo. Nieraz ktoś może
się z nas śmiać, że chcemy wierzyć w Jezusa. Innym razem możemy stracić kolegów
lub koleżanki jeśli nie chcemy z nimi robić złych rzeczy, które Panu Jezusowi
się nie podobają. I ktoś taki widzi, że miłość do Pana Jezusa wymaga wysiłku.
No i jak ma takie serduszko ze skalistej ziemi, to szybko zostawia Pana Jezusa,
bo widzi że to trudno podążać za Jezusem. Niektórzy ludzie szybko pokochali
Pana Jezusa i szybko zostawili. (przykład chęci posiadania zwierzaka).
Ale
taka wiara w Pana Jezusa też nie jest prawdziwą wiarą, która prowadzi do
zbawienia. Jest to wiara krótka, nietrwała. Mówimy czasami, że ktoś ma słomiany
zapał. Słomiany zapał polega na tym, że jak podpalimy słomę lub siano albo
suchą trawę, to pali się szybko i bardzo mocno. Ale za chwilę po ogniu nie ma
ani śladu, bo wszystko się spaliło.
I
zobaczmy, że Pan Jezus mówi, że ziarno, którym jest Słowo Boże w sercach tych
osób nie wrasta głęboko, bo nie ma w sobie korzenia. My podziwiamy i oglądamy
różne ładne rośliny i widzimy to co jest na wierzchu. Oglądamy ładne kwiaty,
drzewa, krzewy i inne piękne rośliny, ale rzadko zdajemy sobie sprawę z tego,
dlaczego ta roślina wygląda tak ładnie i jest taka zdrowa. Każda roślina poza
tą częścią która jest nad ziemią ma jeszcze część podziemną. Ta część
podziemna, - korzenie - tak się nazywa jest bardzo ważna. Kto wie dlaczego jest
taka ważna ta część podziemna? Słuchajcie ważna jest dlatego, że przez te
korzenie roślina pobiera z ziemi wiele rzeczy, które jest jej niezbędne do
wzrostu. To jest woda, witaminy, minerały. I czym korzenie są mocniejsze tym
roślina jest zdrowsza. Tak samo człowiek wierzący w Jezusa powinien zapuścić
mocne korzenie w Słowo Boże, ukochać Słowo Boże, czytać je i studiować. Czym
bardziej jesteśmy oddani Słowu Bożemu tym mniej jesteśmy podatni na rzeczy,
które Panu Bogu się nie podobają.
Tak
więc nie tylko powinniśmy rozważać Słowo Boże na tym obozie, ale powinniśmy
czytać je i rozważać w domu, barć udział w spotkaniach gdzie Słowo Boże jest
rozważane. Kolejnym sposobem zapuszczania korzeni w Pana Jezusa jest modlitwa.
Takie dwie ważne rzeczy dla każdego chrześcijanina. Słowo Boże i modlitwa.
Wtedy kiedy te dwie rzeczy praktykujemy nasza wiara staje się mocna i silna.
3.
Ciernie
Trzecia
ziemia, to ziemia zachwaszczona i na taką ziemię padło ziarno. Rosło tam przez
pewien czas, ale z czasem chwasty stały się większe od naszego zasianego
ziarenka. I gdy chwasty stały się większe zadusił ziarno, które wzeszło. Jezus
mówi tutaj o takim człowieku, który chce kochać Pana Jezusa, ale chce kochać
obok Pana Jezusa inne rzeczy, rzeczy tego świata. To mogą być jakieś złe
rzeczy, np. nałogi, jakaś rozrywka która Panu Bogu się nie podoba np. związana
z alkoholem. Mogą to być też rzeczy, które nie są złe ale stają się ważniejsze
od Pana Jezusa w naszym życiu np. jakieś hobby. Fajnie mieć hobby, coś
ciekawego lubić robić, ale jeśli staje się to ważniejsze od Pana Jezusa to
wtedy to ziarenko Słowa Bożego nie wzrasta, bo najwięcej czasu poświęcamy na
swoje sprawy zamiast na modlitwę i Słowo Boże. Wtedy nasze hobby zajmuje
wszystkie nasze myśli i nasze wysiłki i wszelkie poświęcenie. Pan Jezus mówi
tutaj o tym, że gdy w niego wierzymy niektóre rzeczy musimy dla Niego zostawić,
porzucamy grzech i zostawiamy rzeczy, które odciągają nas od Jezusa. Zobaczcie
też, że przeszkodą w tym by Słowo Boże rosło w naszym życiu może być pragnienie
bogactwa. Wiele osób myśli, że jak będą bogaci, to będą szczęśliwi i wszystko będą
mogli sobie kupić. Ale życia wiecznego nie można kupić za pieniądze, możemy je
tylko otrzymać w darze od Pana Jezusa. Tak więc jeśli chcemy podążać za Panem
Jezusem musimy uważać żeby coś nie odciągnęło nas od wiary w Jezusa.
4.
Dobra ziemia
I
jest jeszcze czwarta ziemia, to ziemia dobra, uprawiona, serce czyste, które
chce naśladować Jezusa z całej siły. Człowiek taki Słucha słowa Bożego jak
pozostali. Ale pozostali nie rozumieli dobrze Słowa Bożego, ten człowiek jednak
rozumie Ewangelię Słowo Boże i przestrzega tego co Słowo Boże mówi. Wie że Bóg
jest najlepszą i najcudowniejszą osobą, która posłała swojego Syna Jezusa
Chrystusa by umarł za każdego z nas straszną śmiercią. Wie również taki
człowiek, że Pan Jezus jest Jego Zbawicielem, dlatego że umarł za niego i
zmartwychwstał, by każdy mógł mieć przebaczone grzechy. W ten sposób ziarenko Słowa Bożego w Jego
sercu mocno rośnie i zapuszcza korzenie, tak że taki człowiek staje się w
postępowaniu i myśleniu coraz bardziej podobny do Jezusa. Gdy ktoś kocha Pana
Jezusa i naśladuje Go, Bóg działa w takiej osobie, Pan Jezus jest z taką osobą
przez swojego Świętego Ducha i sprawia że taka osoba czyni coraz więcej dobra
dla Bożej chwały.
Tak
więc widzimy, że w Pana Jezusa wierzą osoby, które mają otwarte serce na wiarę
w Niego i jego słowo. Dzisiaj Pan Jezus wzywa każdego na nowo byśmy otworzyli
swoje serce na Niego i uwierzyli w Niego stając się Jego uczniami. Jeśli tak
się stanie, wejdziemy do Królestwa Bożego i otrzymamy życie wieczne.
Werset na pamięć
Ewangelia Mateusza 13:23 A posiany na dobrej ziemi, to ten, kto słowa
słucha i rozumie; ten wydaje owoc…
1.
Co to znaczy że serce jest twarde na Słowo Boże? I do
jakiej gleby Pan Jezus je przyrównał?
2.
Co sieje siewca w rozważanej historii Pana Jezusa?
3.
Jak Słowo Boże może zapuścić korzenie w naszym sercu?
Co należy robić?
4.
Co się dzieje gdy słuchamy Słowa Bożego i przyjmujemy
je i jesteśmy mu posłuszni? Słowo Boże zmienia nas i upodabniamy się do Jezusa.
5.
Dlaczego niektórzy szybko się zniechęcają w
posłuszeństwie Panu Jezusowi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz