2.10.2016

Rozwód w świetle Pisma Św. Ew. Mateusza 19,7-12


Drodzy dzisiaj będziemy kontynuować i dalej omawiać kwestie małżeństwa. Jak pamiętacie ostatnio głównie skupiliśmy się na nierozerwalności małżeństwa, że to było zamierzeniem Bożym od samego początku. Mówiliśmy również, że wzór biblijnego małżeństwa to związek między jednym mężczyzną, a jedną kobietą w którym stają się jednym ciałem. Taki jest ideał Bożego małżeństwa. Jezus odniósł się do tego w kontekście pytania faryzeuszy czy wolno się rozwodzić z każdej przyczyny. Odpowiedź Pana Jezusa dla faryzeuszy i innych słuchających była jasna, nie powinniśmy się rozwodzić, to nie jest Bożą wolą, nie w tym celu stworzył Bóg małżeństwo. W rzeczywistości Bóg nienawidzi rozwodów jak każdego innego grzechu.
Zwróćcie uwagę co kiedyś Bóg powiedział do Bożego ludu kiedy oni zaczęli mieć lekceważący stosunek do małżeństwa:
Malachiasza 2:13  A oto druga rzecz, którą czynicie: Zraszacie łzami ołtarz Pana wśród płaczu i westchnień. Lecz On nie może już patrzeć na ofiarę, ani jej przyjąć łaskawie z waszych rąk.
14  A wy mówicie: Dlaczego? Dlatego że Pan jest świadkiem między tobą i między żoną twojej młodości, której stałeś się niewierny, chociaż ona była twoją towarzyszką i żoną, związaną z tobą przymierzem.
15  Czy nie Jeden (Bóg) uczynił ją istotą z ciała i ducha? A czego pragnie ten Jeden? Potomstwa Bożego. Pilnujcie się więc w waszym duchu i niech nikt nie będzie niewierny żonie swej młodości!
16  Gdyż kto jej nienawidzi i oddala ją - mówi Pan, Bóg Izraela - plami swoją szatę występkiem - mówi Pan Zastępów. Pilnujcie się więc w waszym duchu i nie bądźcie niewierni!
1.      Rozwód zgodny z Bożą wolą
Tak więc, wiemy jaki jest Boży ideał, ale z ubolewaniem musimy stwierdzić że świat jest daleki od Bożego wzoru. Co zauważyli również faryzeusze mówiąc do Pana Jezusa: „no dobrze, Bóg nie chciał rozwodów, ale jednak Mojżesz powiedział by dać list rozwodowy i odprawić żonę (w.7) co ty na to powiesz? Czy uważasz że Mojżesz przez którego Bóg przemawiał pomylił się?
Widzimy że faryzeusze posłużyli się tekstem z Ks. Powtórzonego Prawa i przywołali 1 wiersz 24 rozdz.
Przeczytajmy ten tekst dotyczący tego prawa
Powtórzonego Prawa 24:1  Jeżeli ktoś pojmie kobietę za żonę, a potem zdarzy się, że ona nie znajdzie upodobania w jego oczach, gdyż on odkrył w niej coś odrażającego, to wypisze jej list rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu.
2  Jeżeli ona odejdzie z jego domu i wyjdzie za mąż za innego,
3  A także ten drugi mąż znienawidzi ją i również wypisze jej list rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu, albo też jeżeli ten drugi mąż, który ją pojął za żonę, umrze,
4  To ten pierwszy jej mąż, który ją odprawił, nie będzie mógł ponownie pojąć jej za żonę, skoro została ona przezeń uznana za nieczystą, gdyż jest to obrzydliwością przed Panem. Nie sprowadzaj więc grzechu na ziemię, którą Pan, Bóg twój, daje ci w posiadanie.
Widać więc, że Bóg przez Mojżesza dopuścił w prawie pewną możliwość rozwodu. Ale musimy pamiętać, że Księga Powtórzonego Prawa dotyczy okresu po około 40 latach od wyjścia z niewoli egipskiej. Pokolenie które wyszło z niewoli pomarło na pustyni za niewiarę jak Bóg poprzysiągł i dorosło nowe pokolenie. W większości, to nowe pokolenie nie znało Pana i nie było świadkami przymierza jakie Bóg zawarł z Izraelem. Dlatego zaszła potrzeba, by odnowić przymierze i właśnie przy okazji odnowy przymierza Bóg pozwolił na rozwód w pewnych przypadkach.
Na początku gdy Izraelici wyszli z Egiptu, Bóg nie dał żadnej możliwości rozwodu, nawet zdrada nie była podstawą do rozwodu, bo jak wiemy Bóg nakazał Izraelowi cudzołożników kamienować.
Ks. Kapłańska 20:10  Mężczyzna, który cudzołoży z żoną swego bliźniego, poniesie śmierć, zarówno cudzołożnik jak i cudzołożnica.
Jedyną możliwością zakończenia małżeństwa bezpośrednio po wyjściu z Egiptu było zostać wdowcem lub wdową. Nie było rozwodników i nie było możliwości rozwodu, tylko śmierć uwalniała cię od małżeństwa.
Ale mijał czas i Izraelici nie przestrzegali Bożego prawa. Bóg powiedział do nich, gdy wyszli z niewoli egipskiej, że mają zgładzić Kananejczyków oni jednak nie uczynili tego, powiedział że mają nie czynić sobie bałwanów, również nie posłuchali Go. Mówił, że mają nie zawierać małżeństw z poganami i tu także Go nie posłuchali. Nie słuchali Go również odnośnie cudzołóstwa i wielu skazano na śmierć. Więc w Ks. Powtórzonego Prawa 24 rodz. Bóg okazał miłosierdzie z powodu ich zatwardziałości jak mówi Pan Jezus w 8 wierszu, że „Mojżesz pozwolił wam, bo i tak nie słuchaliście Boga w tej kwestii. Zrozumcie, że Bóg ulitował się nad wami, by już nie ginęły kolejne winne cudzołóstwa osoby”.
Zauważmy też, że to coś odrażającego co powiedział Mojżesz, to nie cokolwiek jak interpretowali faryzeusze, ale tylko dotyczyło przypadku cudzołóstwa, co zaznaczył Pan Jezus w 9 wierszu.
Zwróćmy także uwagę, że Mojżesz nie nakazywał rozwodu nawet z powodu cudzołóstwa, a jedynie dopuścił taką możliwość, że gdyby była sytuacja iż współmałżonek okaże się bezlitosnym cudzołożnikiem można się z nim rozwieść. W ten sposób strona niewinna, strona zdradzona, byłaby wolna od kogoś, kto okazuje się niewierny. Jeśli Bóg pozwolił na miłosierdzie wobec cudzołożników, tym bardziej wobec tych, którzy nie zgrzeszyli. Dlatego w 9 wierszu Pan Jezus mówi
Mateusza 19:9  A powiadam wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży.
Drodzy ten 9 wiersz jest niezwykle ważny. Jest On interpretacją do tego, co powiedział Mojżesz w sprawie rozwodu. Dla wielu Żydów  to coś odrażającego, to mogła być każda przyczyna, a później ponowny związek. Pan Jezus jednak mówi, że rozwód i ponowny związek jest dopuszczalny tylko w jednym przypadku, tylko z powodu wszeteczeństwa. Użyte tu greckie słowo to „porneia”  oznacza rozwiązłość seksualną, cudzołóstwo, nierząd, homoseksualizm, czy współżycie ze zwierzętami. To samo słowo zostało użyte w Ew. Mateusza 5,32, gdzie Pan Jezus już się wypowiadał na ten temat. Więc jeśli dojdzie do cudzołóstwa jednej ze stron, to przymierze małżeńskie zostaje zerwane podobnie jak w sytuacji gdy jedno ze współmałżonków umrze. I wtedy strona wolna, która stała się ofiarą tej sytuacji może wstąpić w ponowny związek małżeński.
Żydzi jednak z tego przyzwolenia Mojżesza i Bożego miłosierdzia uczynili normę i z byle powodu opuszczali swoje żony, brali inne i uważali, że Bóg to akceptuje. Pan Jezus kategorycznie mówi nie, przyzwolenie Mojżesza dotyczyło tylko cudzołóstwa i też Bóg nie nakazywał nawet w takim przypadku opuszczać swoich żon, a jedynie dawał taką możliwość. Nawet gdy zajdzie cudzołóstwo lepiej jest, gdy małżonkowie wybaczą sobie i pozostaną razem.
Teraz chciałbym jeszcze bardziej potwierdzić, że z powodu cudzołóstwa rozwód jest możliwy na przykładzie Ks. Jeremiasza 3 rozdz. Przeczytajmy Jeremiasza 3,1-8

Jeremiasza 3:1  I rzekł Pan: Gdy mąż odprawi swoją żonę i ta odejdzie od niego, a wyjdzie za innego mężczyznę, czy tamten może jeszcze do niej powrócić? Czy nie jest zupełnie zbezczeszczona ta kobieta? I czy ty, która uprawiałaś nierząd z wielu zalotnikami, możesz powrócić do mnie - mówi Pan?
2  Podnieś swoje oczy na wzgórza i zobacz, gdzie nie oddałaś się mężczyźnie? Na drogach siadałaś wyczekująco, jak Arab na pustyni, i zbezcześciłaś kraj swoim wszeteczeństwem i swoją złością.
3  I dlatego ustały deszcze jesienne, i nie było deszczów wiosennych. Lecz ty masz czoło kobiety wszetecznej, nie znasz już wstydu.
4  znowu teraz wołasz do mnie: Ojcze mój! Ty jesteś przyjacielem mojej młodości!
Jer 3:5  Czy wiecznie będziesz się gniewał, czy zawsze będziesz chował urazę? Tak oto mówiłaś i czyniłaś zło, ile tylko potrafiłaś.
6  W czasach króla Jozjasza rzekł Pan do mnie: Czy widziałeś, co uczyniła odstępna żona, Izrael? Chodziła na każdą wysoką górę i pod każde zielone drzewo i tam oddawała się nierządowi.
7  Nawet wtedy jeszcze myślałem, że gdy uczyniła to wszystko, powróci do mnie, lecz nie powróciła. I widziała to niewierna jej siostra - Juda.
8  Widziała także, że Ja właśnie z powodu wszystkich cudzołóstw odrzuciłem odstępną żonę, Izraela, i dałem je list rozwodowy. Jednak jej siostra, niewierna Juda, nie ulękła się, lecz poszła i także oddawała się nierządowi;
Mamy tu analogiczną sytuacje do rozważanego przez nas zagadnienia. Bóg niewierną żoną nazywa tutaj Izraela i mówi że Izrael całkowicie się zbezcześcił przez swoje duchowe cudzołóstwo oddając cześć innym Bogom i nie pozostał wierny Panu. Zwróćmy uwagę na Jer 3,2.6 jak Bóg mówi, że zobacz gdzie nie oddałaś się mężczyźnie, czyniłaś to przy każdej drodze, wzgórzu, przy każdym zielonym drzewie. Z tego też powodu w Jeremiasza 3,8 Bóg powiedział „odrzuciłem odstępną żonę Izraela i dałem jej list rozwodowy”
Widzimy, że Bóg dał list rozwodowy północnemu Królestwu Izraela jak to nakazał uczynić Mojżesz w Ks. Powtórzonego prawa w 24 rozdz.
Bóg rozwiódł się ze swoją żoną, rozwiódł się z Izraelem i ostrzegał również południowe Królestwo, Królestwo Judy, że powinno wyciągnąć konsekwencje z tego rozwodu. Zanim jednak Bóg odprawił północe Królestwo, to przez 700 lat ich napominał, prosił i błagał by do niego wrócili, by pokutowali, a oni nie chcieli. Tak więc cudzołóstwo nigdy nie powinno być pretekstem do rozwodu, należy cierpliwie czekać jak czekał Bóg, dążyć do pojednania, starać się naprawić tą relację. Ale w przypadku, gdy pojednanie jest niemożliwe, gdy jedna ze stron notorycznie grzeszy i cudzołoży i ewidentnie nie chce się upamiętać, wtedy może dojść do rozwodu po Bożemu. Wtedy strona zdradzona może opuścić cudzołożnika i wstąpić w ponowny związek. W każdym innym przypadku rozwód i ponowne małżeństwo będzie aktem trwania w cudzołóstwie, bo pierwsze przymierze nadal jest aktualne.
Ale nie może być tak, jak jeden z przypadków który znam, że pewien człowiek będąc miłosiernym przygarnął do domu potrzebującego mężczyznę. No i stało się tak, że doszło do cudzołóstwa w jego domu między tym przygarniętym, a jego żoną. Niby się pojednali i wybaczyli sobie. Ale po wielu latach, ten zdradzony mąż doszedł do wniosku, że pomimo wszystko nie jest w stanie wybaczyć swojej żonie i postanowił się z nią rozwieść. Twierdził, że ma takie prawo, bo jego żona dopuściła się zdrady. I chociaż jego żona błagała i prosiła go, by został z nią, ten nie dał się uprosić i rozwiódł się. Niedługo po tym rozwodzie wstąpił w kolejny związek małżeński.
To jest właśnie jeden z przykładów nadużycia Jezusowej klauzuli.
Inną sytuacją która byłaby zgodna z Bożą wolą to separacja i pozostanie niezamężnym. Czasami z jakiś ciężkich powodów nie jesteśmy w stanie żyć ze swoim współmałżonkiem. Czasami to są nałogi, agresywne zachowanie, notoryczna niechęć do pracy lub lenistwo, kombinatorstwo i przestępcza działalność. Wtedy odejście i życie w separacji do czasu upamiętania się współmałżonka może być jedynym wyjściem.
Możemy tu również wspomnieć o jeszcze jednej podstawie do rozwodu jaką dopuszcza apostoł Paweł pisząc 1 List do Koryntian w 7 rozdz. że jeśli jedna ze stron nawróciła się do Chrystusa, a druga nienawrócona strona nie może tego zaakceptować i chce odejść od nawróconej osoby, to wtedy rozwód jest dopuszczalny. Osoba wierząca bez konsekwencji w zgodzie z Bożą jeśli niewierząca nie chce z nią żyć może się rozwieść, ale inicjatywa chęci rozstania powinna być po drugiej stronie - osoby niewierzącej.  
Czytamy
 1 Koryntian 7:15  A jeśli poganin chce się rozwieść, niechże się rozwiedzie; w takich przypadkach brat czy siostra nie są niewolniczo związani, gdyż do pokoju powołał was Bóg.
Wprawdzie Paweł tutaj nie mówi o możliwości kolejnego małżeństwa. Ale w Biblii zawsze, gdy jest mowa o rozwodzie zgodnym z Bożą wolą zakłada się ponowny związek. Tak i w tym przypadku, Paweł mówi że nie są niewolniczo związani. A kiedy są? No wtedy, kiedy obie strony są wierzące.
W ewangeliach synoptycznych tzn. Marka (10,11) i Łukasza (16,18) znajdujemy podobne wypowiedzi Pana Jezusa, że małżeństwo jest nierozerwalne. Jednak ani Ewangelista Marek, ani Ewangelista Łukasz nie wspominają o wyjątku w przypadku cudzołóstwa jak czytamy u Mateusza. Ale gdy zestawimy te wszystkie wypowiedzi, to one sobie nie przeczą. Wprost przeciwnie, Ewangelia Mateusza uzupełnia to, czego nie ma u Marka i Łukasza i jest zgodna z prawem Starego Testamentu.
Tak więc widzimy, że faryzeusze kolejny raz przyszli złapać Pana Jezusa w pułapkę. A tymczasem (zresztą jak zwykle) to Pan Jezus wykazał ich grzech i nieposłuszeństwo Bogu przez ich swobodną interpretacje Słowa Bożego.

2.      Celibat
Teraz słyszą to wszystko uczniowie, przyglądają się tej dyskusji i są w szoku (10 wiersz). Po zakończonej rozprawie z faryzeuszami mówią do Pana, że skoro tak wąskie są Boże przykazania odnośnie małżeństwa i rozwodu, że jeden mężczyzna i jedna kobieta na całe życie, to lepiej nie wstępować w związek małżeński.
I w pewnym sensie mieli racje, że małżeństwo to bardzo poważna sprawa i nie należy wstępować w nie pochopnie. Należy się poważnie zastanowić, modlić się, czy osoba z którą zamierzam się pobrać, to jest ta osoba z którą chce spędzić resztę życia. Powinienem być tego świadomy, że od chwili gdy podejmiemy tą decyzje nie ma już odwrotu, tylko w przypadku rozwiązłości.
Pan Jezus zaraz odpowiada na to pytanie w 11 wierszu, że wy mówicie że nie warto się żenić i pozostanie singlem miałoby być lepsze od stanu małżeńskiego. Ale On mówi, że nie wszystkim to jest dane, by żyć w celibacie. Ten dar mają tylko niektóre osoby i nie jest takie proste zdecydować z góry że żenię się lub się. Nie wszyscy są w stanie unieść ciężar samotności i sprostać jej moralnym wymaganiom oraz poradzić sobie ze swoimi emocjami. Dlatego celibatu nie należy nikomu z góry nakazywać, ale człowiek sam powinien czuć się powołany do takiego stanu jak np. apostoł Paweł mówiąc w kontekście celibatu
1 Koryntian 7:7  A wolałbym, aby wszyscy ludzie byli tacy, jak ja, lecz każdy ma własny dar łaski od Boga, jeden taki, a drugi inny.

Zdecydowana większość ludzi jest powołana do małżeństwa, a jeśli nie wstępują w związki małżeńskie z jakiś powodów, to najczęściej prowadzi ich to do grzechu albo samotności oraz problemów emocjonalnych, a nawet psychicznych.
Pan Jezus wymienił trzy grupy osób powołanych do życia po za małżeństwem. Jeśli nie chcesz zawierać małżeństwa to powinieneś odnaleźć się w jednej z tych trzech grup.
Pierwsza z nich czytamy w 12 wierszu to osoby, którzy się urodzili nie zdolni do małżeństwa z powodu jakiś wad genetycznych. Są rożne schorzenia i ograniczenia ciała, które mogą powodować, że człowiek nie jest w stanie funkcjonować w małżeństwie i mieć stosunek seksualny, czy nawet nie mieć pociągu seksualnego. Mogą być to ograniczenia natury fizycznej lub psychicznej które uniemożliwiają współżycie.
Kolejna grupa to osoby, które zostały okaleczone przez ludzi tzw. eunuchy. Szczególnie w starożytnych czasach okaleczano mężczyzn gdy służyli na dworze u jakiegoś króla, by bardziej poświęcili się służbie lub pilnowali haremu (2 Król 20,18). Bycie eunuchem polegało na fizycznym wykastrowaniu mężczyzny i ktoś taki również nie mógł funkcjonować w małżeństwie. W Dziejach Apostolskich w 8 rozdz. mamy eunucha który przybył z Etiopii, by znaleźć prawdziwego Boga i nawrócił się .
Trzecią grupą, która jest powołana do bezżenności to osoby, które mają specjalny dar od Boga. To osoby, które postanowiły nie wstępować w związki małżeńskie dla Królestwa Bożego. Osoby takie dobrowolnie zrezygnowały z małżeństwa, by poświęcić się Królestwu Bożemu w większym stopniu. I jeśli rzeczywiście tak jest, to Bóg wyposaża takie osoby w potrzebną im siłę by zapanować nad własnym ciałem i pohamować swoje pożądliwości. Mamy taka sytuację w przypadku apostoła Pawła, który dobrowolnie zrezygnował z małżeństwa, by jeszcze bardziej oddać się sprawie Królestwa Bożego. I w taki sposób o tym pisze:
1 Koryntian 7:32  Chciałbym, żebyście byli wolni od trosk. Ten, kto nie ma żony, troszczy się tylko o sprawy Pana i zabiega o to, aby się Panu podobać.
33  Natomiast mężczyzna żonaty troszczy się o sprawy świata i zabiega o to, aby podobać się żonie.
34  Musi więc dzielić sprawy Pana i sprawy ziemskie. Podobnie kobieta niezamężna oraz dziewica troszczy się tylko o sprawy Pana i o to, aby była święta zarówno ciałem, jak i duchem. Natomiast ta, która wyszła za mąż, troszczy się o sprawy świata i o to, aby podobać się mężowi.
To więc Paweł zalecał bezżeństwo dla Królestwa Bożego, ale tylko w przypadku jak wcześniej czytaliśmy jeśli masz taki dar. Jeśli jednak nie masz tego daru powinieneś się ożenić, by pożądliwości nie prowadziły cię do grzechu.
Ale w żadnym razie bezżeństwo nie może być sztywną zasadą dla jakiejś grupy chrześcijan, czy duchownych co wprowadzono w kościele Rzymskokatolickim. Wszelkie sztywne zasady w tym względzie będą prowadziły do grzechu i niemoralności, to co widzimy np. w kontekście Kościoła Rzymskiego. Nie wszyscy wiedzą że oficjalnie celibat w Kościele Rzymskim wprowadzono dopiero w XII wieku na soborze Laterańskim. Ale jeszcze przez długi czas nie można było zmusić wielu duchownych katolickich do pozostawienia swoich żon lub nie wstępowania w związki małżeńskie. W praktyce wyglądało to tak, że jeszcze do późnego średniowiecza duchowni Rzymscy mieli żony.
Biblia nigdzie nie podkreśla wyższości celibatu nad stan małżeński w rzeczywistości Słowo Boże zachęca, by przełożeni kościoła byli żonaci. Dzięki temu łatwiej ocenić charakter tego człowieka, czy nadaje się na przełożonego w kościele. 
Paweł pisząc do Tymoteusza mówi
 1 Tymoteusza 3:2  Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel.
a w innym miejscu gdy Paweł pisze o późniejszych czasach w kościele, to mówi że pojawią się fałszywi nauczyciele będą zabraniać spożywania niektórych pokarmów i wstępowania w związki małżeńskie
1 Tymoteusza 4:3  Którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich, przyjmowania pokarmów, które stworzył Bóg, aby wierzący oraz ci, którzy poznali prawdę, pożywali je z dziękczynieniem.
Kościół Rzymski jest dobrym przykładem do czego prowadzi celibat jeśli ktoś nie jest obdarowany tym darem przez Boga. Prowadzi do zboczeń, wynaturzeń i innych grzesznych praktyk. Wcale nie powinniśmy się dziwić, że w środowisku duchownych katolickich jest tak wiele homoseksualizmu, pedofilii, rozwiązłości seksualnej i innych zboczeń. Dziwiłbym się wtedy, gdyby tego nie było. Jest tak dlatego, że większość tych ludzi, którzy tam przyjmują to brzemię tak naprawdę nie jest powołanych do takiego życia i nie są w stanie poradzić sobie ze swoją seksualnością. Seksualność człowieka jest jedną z najsilniejszych sfer jego życia i niewłaściwie ukierunkowana zawsze prowadzi do wynaturzeń, problemów emocjonalnych i psychicznych.  Wielu duchownych w Kościele Rzymskim nie zna Boga i nie są posłuszni Słowu Bożemu. Tak więc spada na nich słuszny Boży gniew za to, że nie uwielbili Boga, więc Bóg wydał ich na pastwę ich zmysłów, by czynili to, co nie przystoi jak czytamy w liście Pawła do Rzymian 1,28.
Podsumowując:
1.      Słowo Boże mówi, że są tylko trzy możliwości wstąpienia w ponowny związek małżeński. Pierwszy, gdy małżeństwo rozpadło się w wyniku cudzołóstwa, wtedy strona zdradzona może zawrzeć ponowny ślub. Drugi przypadek, gdy niewierzący mąż lub żona chcą rozwieść się ze stroną wierzącą w Chrystusa, wtedy również można wstąpić w ponowny związek małżeński. I trzeci przypadek jest wtedy, gdy jedna ze stron umrze. Można jeszcze żyć w separacji i pozostać w tym stanie do końca życia jeśli z jakiś innych poważnych powodów nie mogę żyć ze współmałżonkiem.
2.      Po drugie, poza tymi przypadkami wspomnianymi wyżej małżeństwo jest nierozerwalne.
3.    I po trzecie, celibat wymaga albo naturalnych predyspozycji, albo ludzkiego okaleczenia, albo Bożego daru. Jeśli decydujemy się na celibat bez tych powyższych będziemy mieli trudności z zapanowaniem nad samym sobą i może to prowadzić do różnych dewiacji, zboczeń oraz i innych grzechów. 

2 komentarze:

Monika Zawadzka pisze...

Bardzo ciekawe...

Adrian Moczyński pisze...

Świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

Łączna liczba wyświetleń