30.05.2017

Staliśmy się dziećmi Bożymi Studium listu do Galacjan 3,25-29



Teraz Paweł wyjaśnia kim jesteśmy w Chrystusie. Co się stało w życiu człowieka w wyniku wiary W Pana Jezusa.
w.  25-26
Z chwilą gdy Chrystus pojawił się na świecie, a my w Niego uwierzyliśmy nasz status zmienił się. Wcześniej potrzebowaliśmy przewodnika (zakonu) by uświadomić sobie swoją grzeszność, by uświadomić sobie jak bardzo jesteśmy zgubieni i jak bardzo potrzebujemy Jezusa. Chrystus wyzwolił nas, spod władzy przewodnika którym był zakon i nadał nową tożsamość, tożsamość dziecka Bożego.

Kim byliśmy zanim otrzymaliśmy nowy status?
Byliśmy pod władzą zakonu, pod jego potępiającym wyrokiem. Byliśmy też niewolnikami zakonu, bo nie mieliśmy żądnych narzędzi by wyzwolić się spod jego władzy.

Jednak gdy uwierzyliśmy w Chrystusa, zostaliśmy złączeni z Nim dzięki wierze (w. 26) w ten sposób staliśmy się Synami Bożymi. Bóg przyjął nas, nie z powodu naszych zasług, ale zasług Chrystusa.
Jana 1,12-13; Jana 20,17; Rzymian 8,14-17; 2 Kor 6,18; Efez 1,5; 1 Jana 3,1-2

Kto jest Bożym dzieckiem?
Wszyscy którzy przyjęli Chrystusa są dziećmi Bożymi (w 26) (Jana 1,12). Inaczej ma się sprawa z niewierzącymi ludźmi którzy nie poznali Chrystusa, nie uwierzyli w Niego. Są oni wprawdzie stworzeniami Bożymi, ale nie są Jego dziećmi, są natomiast duchowymi dziećmi szatana (Mat 3,38; Jana 8,43-44; 1 Jana 3,10; Mat 12,48) Przynależność niewierzących do królestwa szatana wyraża się w ciągłym ich buncie wobec Boga i Ewangelii Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Przyjęcie Chrystusa wszystkim wierzącym daje jednakową pozycje przed Bogiem. Nie ma lepszych zbawionych i gorszych zbawionych lub dwóch klas zbawionych. Wszyscy są równi wobec Boga, wszyscy wierzący stają się na równi dziećmi Bożymi.

Co wynika z synostwa?
1.      Pokój z Bogiem Rzym 5,1;
2.      Bliska relacja z Bogiem Gal 4,6;
3.      Dar Ducha Św. Gal 4,6;
4.      Dziedzictwo czyli życie wieczne i wszystkie Boże dobrodziejstwa dla chrześcijan Gal 4,6; 1 Ptr 1,4.
Bóg dla wierzących już nie jest straszny, już nie jest Bogiem potępiającym. Już nie musimy się go bać, nie musimy przed nim uciekać. Teraz Bóg w Chrystusie jest naszym Ojcem. Dlatego modlitwa „Ojcze nasz” jest modlitwą wyłącznie dzieci Bożych, wyłącznie tych dla których Bóg stał się Ojcem przez wiarę w Chrystusa.


w. 27
Nie chodzi tutaj o chrzest w wodzie, bo ten chrzest nie może zapewnić zbawienia. To więc Paweł używa słowa ochrzczeni w metaforycznym sensie i ma na myśli to, że zostaliśmy zanurzeni w Chrystusa. W ten sposób przyoblekliśmy w Jego sprawiedliwość w Jego śmierć i w Jego zmartwychwstanie. Chodzi o wiarę w Chrystusa przez którą następuje duchowy cud złączenia wierzącego z Jezusem. Zawierzając Mu nasze życie, umarliśmy razem z Nim. Jesteśmy w Nim ukryci przed nadchodzącym Gniewem Bożym. Jesteśmy w Nim przyodziani w Jego sprawiedliwość i świętość, a nasz grzech został zmazany, nasz brud obmyty. Filipian 3,8-11; Rzym 6,3; Rzym 13,14.

Prawdopodobnie obraz przyobleczenia jakiego używa tutaj Paweł odnosi się do ceremonii kiedy chłopiec przestawał być chłopcem i wkraczał w wiek męski. Wtedy przywdziewano go w togę męską. W ten sposób wierzący w chwili gdy uwierzyli przyodziali się w Chrystusa.

w. 28
W wyniku przyobleczenia wszystkich wierzących w Chrystusa wszyscy otrzymują ten sam status przed Bogiem, czy poganie czy Żydzi, czy kobiety czy mężczyźni, czy biali czy czarni. W Chrystusie każdy ma ten sam dostęp do Bożej łaski. Nie ma też podziału na duchownych i laikat. Duchowny nie jest bliżej Boga niż zwykły Kowalski.
Wszyscy staliśmy się kapłaństwem świętym 1 Ptr 2,9. Podobną myśl Paweł wypowiada w Gal 5,6.; Kol 3,11; 1 Kor 12,13
Nie oznacza to, że różnice przestały istnieć np. różnice płci, czy różnice w kolorze skóry, czy różnice społeczne. Oznacza to tyle, że w Chrystusie nie jest to już źródłem podziału, nie mają one pierwszorzędnego znaczenia, nie stanowią już barier które nie pozwalałyby na społeczność z Bogiem i z sobą nawzajem. Np. w świątyni te różnice były bardzo wyraźne świątynia była podzielona na miejsce najświętsze, miejsce święte, dziedziniec mężczyzn, dziedziniec kobiet i dziedziniec pogan. Poszczególne grupy w zależności od pochodzenia miały coraz dalej do Boga.

W Chrystusie wszelkie zewnętrzne formy przynależności czy religijności nie mają znaczenia w celu pozyskania Bożej łaski. Nawet w Starym Testamencie wszelkie zewnętrzne obrzędy takie jak obrzezanie, obmywania, ubiór, ofiary miały za zadanie wyrażać duchowe prawdy i prowadzić do nich. Nigdy nie były celem samym w sobie, a praktykowane bez wiary wyłącznie jako obrzędy religijne stawały się pustym, martwym religijnym rytuałem. Często też zamiast pomagać zwodziły, bo dawały człowiekowi fałszywe poczucie pobożności bez konieczności sprawiedliwego bogobojnego życia.

Czy duchowa równość znosi rolę do których Bóg powołał wierzących?
Oczywiście nie, są role w kościele dla mężczyzn i dla kobiet, dla przewodzących i tych którzy mają być im ulegli, dla dzieci i dla rodziców, są role przewodzenia w kościele w społeczeństwie i w domu.
Najlepszym, tego przykładem jest przykład Chrystusa, chociaż był równy z Bogiem, to jednak uniżył się i przybrał postać sługi (Filipian 2,5-8).
w. 29
Żydzi uważali że to oni wyłącznie są potomkami Abrahama i spadkobiercami Jego obietnic  Łuk 3,8. Ale Paweł wyjaśnia że prawdziwym potomstwem Abrahama jest duchowe potomstwo tzn. takie które tak jak Abraham zawierzyło Bogu. Wszyscy wierzący są też dziedzicami duchowych błogosławieństw danych Abrahamowi. Gal 3,9; Rzym 4,12.16; Rzym 9,6-8 

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń