13.07.2017

4. Jak wzrastać w społeczności z Bogiem - regularna modlitwa


Kolejnym niezbędnym elementem, by rozwijać naszą społeczność z Bogiem jest modlitwa. Możemy powiedzieć, że czytanie Biblii o którym mówiliśmy ostatnio jest słuchaniem tego co Bóg do nas mówi, modlitwa zaś jest rozmową z Bogiem.   
Gdy czytamy Biblię nie możemy nie zauważyć jak często ludzie o których mówimy, że byli bohaterami wiary poświęcali czas na modlitwę do Boga. Nigdy nie uważali, że taki czas jest stracony, nie warty ich uwagi lub zbędny. W moim przekonaniu słabość dzisiejszego Kościoła i dzisiejszego chrześcijaństwa leży w dużej mierze w zaniedbaniu modlitwy. Mamy programy, techniki, mnóstwo nowych narzędzi, coraz lepiej wykształconych nauczycieli biblijnych, ale bez modlitwy, to nam nie pomoże ani odrobinę. W dzisiejszych rozwiniętych czasach podkreślanie roli osobistej modlitwy jawi się jako staroświeckie, znak poprzedniej epoki. Lubimy mówić o mocy, darach duchowych, sukcesie i Bożym błogosławieństwie, ale czy to wszystko nie przychodzi przez modlitwę do życia chrześcijanina. Tak, przez modlitwę właśnie. Nie macie bo nie prosicie powiedział Jakub w swoim liście do chrześcijan. Tak więc jeśli chcemy by nasza społeczność z Bogiem dobrze się rozwijała musimy być ludźmi modlitwy. Świat uważa, a nawet niektóre kościoły że modlitwa jest zbędna, ale Bóg. On mówi że jest konieczna.      I tak np. o Panu Jezusie czytamy, że Pan Jezus często spędzał czas na modlitwie do Boga
(Marka 1,35 – 1,37)
W jakiej porze dnia Pana Jezus udał się na modlitwę i jak myślisz dlaczego?

Pan Jezus udał się na modlitwę z samego rana, przed świtem. (zwróć uwagę że Izraelici mannę także zbierali z samego rana (Ks. Wyjścia 16, 21)

Jak myślisz czy to, że udał się na modlitwę przed świtem ma jakieś znaczenie?

Był świadomy wielu obowiązków i wyzwań, które czekają Go tego dnia. W związku z tym potrzebował mocy i siły od Boga Ojca, by sprostać i postąpić zgodnie z Bożą wolą we wszystkim co miało się wydarzyć.  
Widzimy że modlitwa do Boga daje nam duchową moc, do postępowania w Boży sposób i jest Bożym narzędziem do zaopatrywania nas w to, co jest  nam potrzebne do wykonywania Bożego dzieła.
Przez modlitwę Pana Jezusa z samego rana Bóg mógł przygotować Go do kolejnego dnia służby.

Marcin Luter w swoich rozważaniach o modlitwie mówił „że jest dobrą rzeczą, aby wcześnie rano modlitwa była pierwszą czynnością, jak też ostatnią wieczorem którą czynimy. Należy też walczyć z takimi myślami, które ukazują nam ważność innych spraw, pragnąc odsunąć modlitwę”.

Kosztem jakich działań Pan Jezus mógł zaniedbać modlitwę?
Widzimy że od samego rana szukały Go tłumy by im służył. W tej sytuacji bardzo łatwo było ulec pokusie rzucenia się w wir służby i pracy bez modlitwy. Mogłoby być to usprawiedliwione w ten sposób, że ludzie mnie potrzebują i nie mogą czekać. W tej sytuacji, po co marnować czas na modlitwę? Nie, Pan Jezus wiedział że Jego skuteczność bierze się z mocy Bożej, a ta jest nam darowana przez modlitwę. Bez modlitwy cała Jego służba nie byłaby skuteczna.
Czasami mamy tak wiele działań i obowiązków w ciągu dnia, że możemy zapomnieć o modlitwie lub myśleć, że nie mamy na to czasu. Ale jak powiedział Marcin Luter musimy walczyć z takimi myślami i mimo wszystko strać się poświęcać czas na modlitwę.

Jakie przygotowania poczynił Pan Jezus, by mógł w spokoju się modlić? (Mateusza 6,6)

Pan Jezus poszedł na osobne miejsce, by móc skupić się na modlitwie i by nic Go nie rozpraszało.
Czy ty masz taką komorę modlitewną, zwyczaj spotykania się sam na sam w modlitwie z Bogiem?

Inny fragment o modlitewnym życiu Pana Jezusa znajduje się w (Marka 6,45-56).
W jakiej porze dnia Pana Jezus udał się na modlitwę i po jakich wydarzeniach to miało miejsce?
Jak myślisz, czy to, że Pan Jezus udał się na modlitwę wieczorem ma jakieś znaczenie?
Jakie przygotowania poczynił Pan Jezus by się modlić i jakie przeszkody musiał pokonać, by do tego doszło?

Pan Jezus udał się na modlitwę wieczorem, po tym jak rozmnożył żywność dla wielu tysięcy osób. Wielu po takiej skutecznej usłudze napawałoby się sukcesem. Jednak Pan Jezus udał się na modlitwę, by dziękować swojemu Ojcu za służbę i wzmacniać się duchowo by nie popaść w pokuszenie (Łuk 22,40; 22,46). Wielu chrześcijańskich przywódców uległo grzechowi pychy napawając się sukcesem swojej służby, bo nie prosili Boga po wielkich Bożych błogosławieństwach, by zachował ich serca w pokorze. 

Świadectwo – jakiś czas temu jeden z moich przyjaciół, opowiadał mi jak byli w pewnym chrześcijańskim domu na gościnie. I podczas siedzenia przy stole, gdy wokół było wielu gości gospodarz tego domu wstał i wyszedł nie mówiąc nic nikomu. Wszyscy goście byli bardzo zdziwieni jego zachowaniem. Ktoś mógłby pomyśleć że gospodarz na kogoś się obraził, a może źle się poczuł? Z pewnością jego zachowanie wywołało wśród gości pewne zamieszanie. Mój znajomy zapytał domowników dyskretnie o powód wyjścia gospodarza i ktoś powiedział, że to jest pora jego godzinnej modlitwy i pod żadnym pozorem jej nie opusza. Po godzinie jak gdyby nic, gospodarz wrócił i usiadł przy stole nie tłumacząc się nikomu, gdzie był. Ten mój przyjaciel powiedział, że nigdy tego nie zapomniał i to bardzo dotknęło Jego serca, jak ten gospodarz poważnie traktował społeczność z Bogiem. modlitwę. To było dla niego ważniejsze niż niedzielny obiad, niż goście którzy w tym czasie byli w domu.


Pan Jezus miał zwyczaj modlić się bardziej intensywnie w czasie swojej ziemskiej służby przed ważnymi wydarzeniami. (Łukasza 6,12-13)  

Jak wiele czasu Pan Jezus poświęcił modlitwie w powyższym fragmencie i przed jaką decyzją to miało miejsce?
Jak myślisz czy wybór uczniów ma związek z długim czasem modlitwy Pana Jezusa i dlaczego?
Niewątpliwie wybór uczniów był jedną z najważniejszych decyzji w życiu Pana Jezusa. Więc wymagało to, odpowiednich nakładów modlitewnych. Być może Pan Jezus też modlił podczas tej nocy modlitewnej o każdego z nich z osobna, by nie zeszli z drogi prawdy.

Innym bardzo ważnym wydarzeniem jest jego śmierć Krzyżowa. Tu również widzimy, że modlitwy Pana Jezusa były jeszcze bardziej intensywna i gorliwa (Łukasza 22,40-44; Mat 26,365)

Jak myślisz dlaczego Pan Jezus przed ważnymi wydarzeniami modlił się więcej i bardziej gorliwie?
Jaka różnice widać w życiu modlitewnym Pana Jezusa, a apostołów?
Jak myślisz co to znaczy, duch ochoczy, a ciało mdłe?


Życie modlitewne Pana Jezusa było na tyle aktywne i owocne, że uczniowie przyglądając się temu poprosili Go, by nauczył ich modlić się podobny sposób. I Pan Jezus nauczył ich modlitwy „Ojcze nasz”. Modlitwa ta jest wzorem jak powinna wyglądać modlitwa chrześcijanina. W modlitwie Pańskiej nie chodzi o to, by ją bezmyślnie powtarzać choć może ona stać się naszą modlitwą i możemy się nią modlić. Bardziej chodzi o to, by wzorować się na niej i czerpać z jej głębi. (Mateusza 6,9-13)
Jakie są poszczególne tematy modlitewne w modlitwie Pańskiej?
1.      Modlitwa powinna zaczynać się od Uwielbienia i wywyższenia Boga, za to kim jest i za Jego wspaniałe dzieła w świecie i w naszym życiu. Uwielbienie to wyrażone jest słowami „święć się imię twoje”.
2.      Później modlitwa o Królestwo Boże, o Boże sprawy. „Przyjdź Królestwo twoje” Modlimy się o kościół, zwiastowanie ewangelii, o ludzi w zborze, o służbę i nowe jej możliwości, o poszerzanie Królestwa Bożego itp.
Zauważmy że pierwsza część modlitwy Pańskiej dotyczy Boga i Królestwa Bożego. Bóg i Jego Królestwo w naszym życiu modlitewnym ma być zawsze na pierwszym miejscu. Tak jak zresztą w ogóle, że Bóg ma być przed wszystkimi sprawami w żuciu człowieka. Co wyraża się w pierwszym przykazaniu „nie będziesz miał obcych Bogów przede mną” i „Będziesz miłował Boga z całego serca i całej duszu oraz całej myśli” a później te słowa zostały powtórzone przez Jezusa w innej formie, że jeśli ktoś miłuje cokolwiek bardziej niż Chrystusa nie jest Go godzien. 
3.      Dopiero trzecim elementem modlitwy są nasze sprawy „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Chodzi o wszystko, co nam jest potrzebne do życia, pracę, jedzenie, potrzeby doczesne i sprawy osobiste.
4.      Kolejnym elementem modlitwy powinno być wyznawanie naszych grzechów. Modlitwa chrześcijanina powinna zawierać pokutę „odpuść nam nasze winy”. Wciąż mamy pamiętać że jesteśmy grzeszni i zostaliśmy zbawieni wyłącznie dzięki Bożej łasce, a nie własnym staraniom. Pokuta ma nam przypominać, że jak Bóg był dla nas miłosierny, tak my mamy być miłosierni dla bliźniego i przebaczyć mu jeśli mamy coś do przebaczenia lub przeciw nam zawinił.
5.      I ostatnia część modlitwy dotyczy zachowania nas w chwilach prób i pokus, by Bóg nas podtrzymał byśmy nie upadli. Są to chwile, gdy jesteśmy kuszeni przez szatana i targają nami grzeszne pożądliwości, chcąc wziąć nad nami górę. Wtedy właśnie potrzebujemy Bożej pomocy, mocy Ducha Św. by sprostać ciemnym dolinom.

Ostatnia rzecz odnośnie modlitwy to, to że modlitwa powinna być regularna i wytrwała. (Rzymian 12,12; Kolosan 4,2; Łuk 18,1-8)
Jeśli naszemu życiu modlitewnemu bark regularności i wytrwałości, to wpłynie negatywnie na nasz wzrost chrześcijański, a my duchowo będziemy słabi.   

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń