26.10.2018

Czym jest kościół? 1 Tymoteusza 3,14 – 15



Co to jest kościół, czym jest kościół i dlaczego jest ważny? Pytania te w dzisiejszym świecie nabierają coraz większego znaczenia z tego powodu, że kościół jest coraz mocniej atakowany przez świat, co w cale nie powinno nas dziwić, bo Pan Jezus zapowiadał, że tak się stanie, gdy mówił o zbudowaniu kościoła i dawał uczniom obietnice, że bramy piekielne go nie przemogą w 16 rozdz. Ew. Mateusza. Kościół od dnia założenia będzie pod ciągłym atakiem diabła, ale dzięki mocy Chrystusa przetrwa.
 Coraz więcej ludzi zaczyna unikać kościoła, czy uważać że kościół nie jest im do niczego potrzebny. Jeszcze więcej osób ma mylne pojęcie co do tego, czym kościół jest. Najczęściej w polskim środowisku, gdy mówimy o kościele ludzie mają na myśli jakiś budynek sakralny z religijnymi przedmiotami. Jeszcze inni mając na myśli kościół to widzą pod tym hasłem instytucje charytatywną, która przede wszystkim istnieje w tym celu by zaspokajać fizyczne potrzeby ludzi jak karmienie biednych, pomoc chorym, podtrzymywanie słabych, czy wyprowadzanie z nałogów uzależnionych itp. rzeczy. Nie chce w ten sposób powiedzieć, że kościół ma się tym w ogóle nie zajmować, ci którzy choć trochę znają historię kościoła wiedzą, że kościół zawsze służył światu w tych sprawach, ale to nie jest jego główny cel.

Czym jest kościół
Gdy Biblia mówi o  kościele, to ma na myśli nie budynek, nie wyłącznie jakąś instytucje powołaną do celów charytatywnych, ale ludzi powołanych przez Boga i odrodzonych przez Ducha Św. którzy przez tegoż Ducha są połączeni w jedno ciało w jedną rodzinę, by wypełniać Boże cele w świecie.
Greckie nowotestamentowe słowo „eklesia”, które stosuje Paweł w naszym fragmencie mówiąc, do Tymoteusza, że ma on wiedzieć jak „należy postępować w kościele Boga żywego”, oznacza zgromadzenie ludzi, spotkanie ludzi. W znaczeniu Słowa Bożego Kościół, to ludzie którzy się zgromadzają z powodu Chrystusa. Swoją drogą bardzo ciekawe jest, że w nowotestamentowym znaczeniu słowa kościół zawarte jest zgromadzanie się razem. Kościół to są osoby, które chcą być razem ze względu na Chrystusa.   
 Z kolei Polskie słowo „kościół” przywędrowało do nas z Czech w XI i XII wieku, a czeskie „kostel” wywodzi się od łacińskiego słowa „castellum”- gródek, zdrobniałe od castrum - gród  lub obóz.  Dlatego że pierwsze kościoły stawiano w warownych grodach. Widzimy więc, że gdy pojęcie kościoła przywędrowało do Polski już niosło ze sobą mylne znaczenie.
Paweł w ogóle nie ma na myśli budynku, czy jakiejś świeckiej formalnej zarejestrowanej organizacji mówiąc o kościele, ale osoby, które gromadzą się razem wspólnie w imieniu Jezusa Chrystusa, by uwielbiać Boga i wzmacniać swoją wiarę.
Też zauważmy, że choć Paweł pisze do Tymoteusza, to mając na myśli kościół odnosi się do konkretnej społeczności. Słowa swoje kieruje do Kościoła w Efezie, gdzie Tymoteusz sprawował swoją służbę. Odnosi się on do lokalnego zgromadzenia, które jest samodzielnym kościołem. My dzisiaj mamy tendencje myśleć o kościele wyłącznie jako o wielkiej organizacji, która zrzesza wszystkie wspólnoty, nazywamy to denominacją. A co do małej lokalnej grupy wierzących w danej miejscowości, która nie utożsamiałaby się z jakąś wielką organizacją już nie jesteśmy tak mocno przekonani, czy też mamy do czynienia z kościołem, czy raczej z jakąś sektą. Jednak nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że Nowotestamentowa koncepcja Kościoła ma zarówno ten charakter globalny jak i lokalny. Czasami Nowy Testament mówi o kościele jako o czymś bardzo szerokim - jednym wielkim organizmie jak np. mówił Pan Jezus, że założy swój kościół w 16 rozdz. Mateusza, a innym razem gdy jest mowa o kościele, to chodzi o lokalną społeczność w danej miejscowości. Ta grupa ludzi, która w tej miejscowości, w Wejherowie, Rumi, Redzie, Sopocie, Gdańsku i w każdym innym miejscu świata  gromadzi się, by uwielbiać Boga w Imieniu Jezusa już jest kościołem Boga żywego. Mało tego, w jednym mieście może być wiele takich kościołów i mogą należeć do różnych denominacji lub żadnej i jeśli tylko wierzą w Jezusa Chrystusa, wierzą że zbawienie jest z łaski przez wiarę, a za swój fundament uznają Słowo Boże, to są kościołem Boga żywego.
Bardzo dobrze to widać w Ks. Objawienia, gdy Pan Jezus kieruje listy do poszczególnych kościołów i tam czytamy, że zwraca się do nich w słowach „do anioła zboru (w oryginale kościoła) w Efezie, w Smyrnie, Pergamie, Tiatyrze i innych napisz". Te małe lokalne społeczności znajdujące w poszczególnych miejscach, były już samodzielnymi kościołami, ale także należały do tej wielkiej Bożej rodziny jaką jest Boży kościół na całym świcie w sensie wszystkich zbawionych.
Tak więc te małe lokalne społeczności jeśli tylko uznają Jezusa Chrystusa swoim Panem, to niczego im nie brakuje, by być kościołem Boga.
 A z drugiej strony może być sytuacja, że są jakieś duże denominacje, czy wspólnoty ludzi mówiących że są kościołem lub funkcjonują pod tą nazwą, jednak nie wierzą w Chrystusa, w Jego w cielenie, boskość, przebłagalną śmierć, czy zmartwychwstanie i odrzucają zbawienie z łaski przez wiarę oraz autorytet Słowa Bożego - wtedy kościołem Boga nie są, choć w nazwie mogą mieć słowo kościół.

Zbór jako rodzina
Dalej Paweł mówiąc o kościele i nazywa go domem Bożym lub bardziej dosłownie rodziną Bożą, gdzie głową tego domu jest Chrystus. Zwrot dom Boży koncentruje się głównie na relacjach, a nie na formalnej przynależności, czy budynku. Kościół jest Bożą rodziną nie dlatego, że się na coś umówiliśmy, że się gdzieś zapisaliśmy, że spotykamy się razem na wspólnym nabożeństwie, ale dlatego że zostaliśmy złączeni przez Ducha Św. w jeden wspólny organizm. W związku z tym powinniśmy zachowywać się w stosunku do siebie jak członkowie rodziny, budować i dbać o relacje ze sobą, przyjmować w miłości siebie nawzajem, troszczyć o siebie i dbać o dobrą atmosferę w zborze i między sobą.
W żadnym razie rodzina nie powinna się unikać, stronić od spotkań jak to jest powiedziane w liście do Hebrajczyków, by nie opuszczać wspólnych zebrań (Hebr 10,25), czy żywić jakąkolwiek niechęć lub nieprzebaczenie, do innych członków Zboru.
Powinniśmy wiedzieć że dzielimy ze sobą wspólne życie, wspólne nadzieje, wspólne doświadczenia i tak też powinno być w kościele. Musimy mieć świadomość, że jesteśmy zależni jedni od drugich i jako członkowie rodziny nie powinniśmy myśleć o swoim członkostwie w zborze jako o czymś indywidualnym, o czymś co jest tylko moje i służy wyłącznie mi. Nie powinniśmy myśleć tylko o tym, co możemy wziąć, ale co też możemy tej wspólnocie dać. W dzisiejszym świecie coraz trudniej myśleć nam w ten sposób, bo niemal na każdym kroku podkreślana jest nasza odrębność, indywidualność, konieczność zaspokajania naszych potrzeb i jak jesteśmy ważni.     
 Z pewnością Czytając Słowo Boże dostrzegamy jak wiele mamy tam zwrotów mówiących że inny wierzący w Chrystusie jest moim bratem, siostrą, my wszyscy dziećmi Bożymi, a Bóg który zrodził nas przez swoje Słowo i Ducha Św. jest naszym Ojcem, a Pan Jezus naszym starszym bratem. Mamy nosić ciężary jedni drugich, pomagać wszystkim, ale najwięcej rodzinie, domownikom wiary i być dłużni sobie miłość.
Czy patrzymy na kościół na nasz Zbór jako na moją najbliższą rodzinę? Czy dbamy o ten Zbór w taki sposób w jaki powinniśmy dbać o rodzinę? Czy budujesz go, ten zbór w taki sposób by panowała w nim dobra atmosfera, atmosfera miłości i wzajemnej troski, by każdy poszczególny członek tego kościoła mógł wzrastać ku dojrzałości w Chrystusie?

Zbór chrześcijański kościołem Boga żywego
Kolejna rzecz która jest powiedziana o kościele w naszym fragmencie, to że kościół nie tylko jest Bożą rodziną, ale jest również Kościołem Boga Żywego.
Zwrot którego używa ap. Paweł, że kościół jest miejscem przebywania Boga Żywego pochodzi ze Starego Testamentu. W ten sposób podkreślano różnice między fałszywymi bóstwami które czciły inne narody, a Bogiem żywym którego czcił Izrael. Przyszły Król Dawid użył tego zwrotu, gdy miał wyjść naprzeciw Goliata, mówiąc że Goliat lży szeregi Boga żywego (1 Sam 17,26).
Teraz Paweł pisząc do Tymoteusza chce podkreślić, że kościół Jezusa Chrystusa jest miejscem, gdzie można spotkać Boga żywego w odróżnieniu od wielu fałszywych kultów które w tamtym czasie rozwijały się w Efezie. Możemy tu wspomnieć bardzo rozbudowany kult Artemidy efeskiej, bogini łowów, lasów, gór i roślinności uważaną za wielką matkę karmicielkę. Ale Słowo Boże mówi, że pomimo wspaniałej świątyni, mnóstwa kapłanek i rozbudowanego kultu w tej religii nie ma Boga, a kult jest martwy i fałszywy. Podobnie jest ze wszystkimi innymi religiami skupiającymi się na kulcie martwych bożków, czy czci opartej o martwe rytuały.
Ale Kościół, społeczność ludzi wierzących w Jezusa Chrystusa i odrodzonych z Ducha, którzy gromadzą się razem jest miejscem przebywania Żywego, prawdziwego Boga. Wtedy kiedy razem się schodzimy na wspólne nabożeństwo, spotkanie biblijne, czy inne spotkania okolicznościowe, to żywy Bóg jest razem z nami, jest na tym miejscu gdzie kościół się gromadzi. Jest z nami byśmy mogli mieć z nim społeczność, byśmy mogli Go spotkać i być blisko Niego. Dzisiaj coraz bardziej popularna jest koncepcja, że po co mi kościół, by spotkać się z Bogiem? Jak będę chciał spotkać się z Bogiem równie dobrze mogę to uczynić gdziekolwiek w swoim domu, na polu, na ulicy w pracy i wszędzie, a kazania mogę posłuchać w intrenecie. Oczywiście możemy wszędzie pomodlić się do Boga i wszędzie Bóg nas usłyszy, bo On jest wszędzie, ale tylko w Kościele w zgromadzeniu braci i sióstr w unikalny sposób możemy Go spotkać i doświadczyć. Wtedy kiedy wierzący w Jezusa Chrystusa gromadzą się razem Bóg działa między nimi w wyjątkowy sposób. Przemawia do nich swoim słowem, pociesza ich, buduje, pokrzepia, odpowiada na ich modlitwy, wlewa pokój w ich serca, daje nadzieje, prowadzi do pokuty i upamiętania, tak że wzrastamy duchowo. Spotkanie kościoła, ma mobilizujący charakter by dążyć do świętości, wszak jesteśmy reprezentantami Boga, a Bóg chce przebywać z ludem który jest czysty, święty, stroniący od złego.
Znany kaznodzieja John Stott kiedyś powiedział:
„że gdy członkowie zboru są rozproszeni przez większą część tygodnia, trudno jest być świadomym że jesteśmy częścią Bożego Kościoła. Ale kiedy spotykamy się jako Kościół w zgromadzeniu żywego Boga, każdy aspekt naszego wspólnego życia jest wzbogacony o wiedzę i Bożą obecność pośród nas. W naszym uwielbieniu kłaniamy się przed żywym Bogiem. Poprzez czytanie i eksponowanie Jego Słowa słyszymy jego głos przemawiający do nas…. W naszej społeczności kochamy się tak, jak On nas umiłował. A nasze świadectwo staje się śmielsze i pilniejsze. W rzeczy samej, niewierzący przychodzący mogą wyznać, że "Bóg jest naprawdę wśród was".
Kościół jest świątynią Boga żywego, miejscem nie w sensie budynku, ale zgromadzenia, gdzie spotykamy się z naszym Stwórcą i Panem Jezusem Chrystusem. W Starym Testamencie takim miejscem, była świątynia, gdzie Bóg złożył swoje Imię i obiecał Izraelitom, że tam w tym miejscu w Izraelskiej świątyni będą mogli spotkać Go i doświadczyć w szczególny sposób Jego obecności, dzisiaj to jest zgromadzenie świętych, którzy są świątynią Boga żywego. Ci którzy o tym zapominają i zaniedbują chrześcijańskie zgromadzenia nie mogą się pobudzać do miłości i dobrych uczynków. Często ich życie chrześcijańskie stoi niemal w miejscu, a ich wzrost duchowy mocno wyhamował lub nawet się cofnął. Nie mogą oni również doświadczyć Boga i poznać Go w taki sposób jak Bóg chciałby im się objawić i  często zaczynają oddawać Bogu cześć bez poczucia odpowiedniego szacunku. Gdy przyjrzymy się Bożemu kultowi zarówno w Starym jak i w Nowym Testamencie, to zobaczymy że czczeniu Boga zawsze musi towarzyszyć odpowiednia powaga, porządek, godność i splendor. Również w kontekście naszego fragmentu te wymagania zostały wspomniane, kiedy Paweł mówi do Tymoteusza, że ma wiedzieć jak należy postępować w kościele w domu Bożym.
Jak ty patrzysz na kościół? Czy wiesz o tym że kościół jest miejscem przebywania Boga, gdzie można się spotkać z naszym Zbawicielem co wyraża wspaniale jedna z pieśni, które śpiewamy
 O, pójdź  do kościoła żywego,
 podążaj przez wiarę i żyj,
 do Boga z sumienia czystego
 w tym domu  modlitwy twe ślij!
 Jeśli chcesz poznać lepiej Boga, zależy  ci na spotkaniu z Nim to przychodź regularnie do Zboru, bo gdy Zbór się gromadzi Bóg żywy przebywa razem z nami na tym miejscu i działa pośród nas i w nas.

Kościół jako podpora prawdy
I ostatnia rzecz jaką chce powiedzieć dzisiaj, to że Bóg ustanowił kościół, by bronił ewangelii w świecie i był jej podporą. Jeśli nie znajdziemy prawdy w kościele nie znajdziemy jej nigdzie indziej. Dlatego tym bardziej przykre jest, że wiele kościołów sprzeniewierzyło się prawdzie i stały się niemal całkowicie liberalne upodobniając się do świata i w ten sposób straciły sens swego istnienia. To jest jeden najważniejszych celów i misji kościoła byśmy jako społeczność dbali o prawdę, by Słowo Boże było zwiastowane. Paweł mówi do Tymoteusza, że ma wiedzieć jak postępować w domu Bożym, który jest kościołem Boga żywego, filarem i podwaliną prawdy.
Mniej więcej wszyscy wiemy co to jest filar, to jest słup dźwigający ciężar konstrukcji np. mostu, pałacu lub wiaduktu. W starożytności na filarach były wyniesione pomniki, bóstwa, świątynie, pałace i filar miał za zadanie podtrzymywać coś. Nie bez znaczenia jest w kontekście wypowiedzi Pawła, że świątynia w Efezie, gdzie czczono Wielką Artemidę efeską  miała ponad 127 filarów i dzięki tym filarom wznosiła się wysoko będąc doskonale widoczną z daleka. Tymoteusz widział tą świątynie codziennie jak wspaniale wyglądała wyniesiona przez filary.
Paweł mówi tutaj, że tak jak filary eksponowały i wynosiły świątynie Artemidy, tak kościół powinien eksponować i wynosić prawdę ewangelii, by wszyscy mogli ją zobaczyć. Kościół sam w sobie nie jest prawdą, ale kościół ma za zadanie prawdę podtrzymywać, chronić, pokazywać przed światem, by ona była widoczna i błyszczała jak najjaśniej. Prawdą jest ewangelia, że każdy człowiek zasługuje na Boży gniew i Bóg w łasce miłosierdzia posłał swojego Syna, by zmarł na Krzyżu za grzeszników i każdy kto w Niego uwierzy otrzyma od Boga przebaczenie i życie wieczne. Prawdą jest to, że do Boga jest tylko jedna droga, jest nią Chrystus który powiedział, że jest drogą prawdą i życiem Ew. Jana 14,6. I kościół jest przed Bogiem odpowiedzialny, by to głosić światu, by nie pozwolić aby ta prawda została zakopana, utracona, zapomniana, odsunięta na boczny tor, a jej miejsce zajęło coś innego, a   tak stało się w wielu kościołach. Tą prawdę mamy podtrzymywać wszelkimi możliwymi środkami, przez różnorodne służby, spotkania, czy wydarzenia której mają na celu ją głosić.
Kościół jest również fundamentem, podwaliną prawdy jest miejscem, gdzie Słowo Boże powinno być darzone z należytym szacunkiem i autorytetem, by świat mógł zobaczyć że ono jest ważne i należy nim żyć. Kościół powinien być miejscem, gdzie Słowo Boga jest zwiastowane, gdzie podkreślane jest Jego nieomylność i natchnienie tak, by miało moc zbudować, pocieszyć, przemienić, osądzić i doprowadzić do doskonałości tych, którzy Go słuchają.
Podsumowując:
1.      Kościół to nie budynek, ale społeczność ludzi schodzących się razem z powodu Chrystusa, których Bóg odrodził przez Ducha Św.
2.      Kościół to również Boża rodzina, dlatego mamy dbać o relacje ze sobą, budować więzi i troszczyć się o siebie nawzajem.
3.      Kościół jest także, miejscem (w sensie zgromadzenia) przebywania Boga, gdzie możemy się z nim spotkać i doświadczyć Go w szczególny sposób.
4.      Kościół jest również filarem i fundamentem dla prawdy ewangelii tzn. że ma ewangelię podtrzymywać i eksponować, by była widoczna dla wszystkich, a Słowo Boże w zgromadzeniu kościoła ma być darzone odpowiednim szacunkiem i autorytetem.  Amen

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń