1,5 -6
Bóg
jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności. Jedyną osobą we
wszechświecie, która w żaden sposób nie jest skażona grzechem jest Bóg, który
objawił się nam w Chrystusie. Bóg nie uczynił nigdy niczego co byłoby złe, czy
choćby miało jakieś pozory zła. Wszelkie postępowanie Boga jest dobre, choć
ludzie często przypisują Mu złe motywacje, złe niesprawiedliwe postępowanie,
czy brak reakcji na krzywdę lub cierpienie oskarżając Boga o zło. Musimy mieć świadomość
tego, czy wszyscy ludzie choćby najlepsi, choćby najbardziej święci są
grzesznikami. Jedynie Bóg jest sprawiedliwy i ostatecznie dobry, święty i
doskonały, źródło mądrości, miłości i dobra.
Ap.
Jan przedstawia Boga jako światłość w odróżnieniu od ciemności która jest na
świecie. W Biblii światłość i ciemność są bardzo dobrze znanymi symbolami,
światłość oznacza biblijną prawdę, ciemność oznacza błądzenie i fałsz. W sensie
moralnym, światłość to czystość i świętość. Ciemność to grzech i zło, to
właśnie dzięki Bogu wiemy czym jest grzech, co jest złe, to On nas oświeca dając
nam poznanie. Jeśli rezygnujemy z Boga i nie interesuje nas to, co On ma do
powiedzenia, to automatycznie rezygnujemy z tego co jest prawdą.
Pan
Jezus często odnosił do siebie słowa o światłości Jana 1,4;1,9; 8,12; 9,5; 12,35-36; 1 Tym 6,16; Jak 1,17; Psalm 119,105.
To
oznacza, że Pan Jezus jest Bogiem, tytuł przypisywany Bogu jest także
przypisywany Panu Jezusowi.
Jan
mówi o Bogu jako o światłości w kontekście heretyków, którzy twierdzili że
chodzą w światłości, ale nie potrafili rozpoznać własnych grzechów.
Zwróć uwagę jak wielu ludzi dzisiaj
uważa że jest blisko Boga pomimo trwania w swoich grzechach, jak myślisz
dlaczego tak jest?
Kiedy możemy być pewni, że ktoś nie ma
społeczności z Bogiem?
Wtedy
kiedy chodzi w ciemności, kiedy woli trwać w grzechu niż miłować Boga i postępować
zgodnie z Jego słowem. Kochać Boga, czy mieć z Bogiem społeczność, znaczy być
mu posłusznym.
Podaj jakieś przykłady?
Kiedy
człowiek woli trwać z uporem w swoich bałwochwalczych praktykach wiedząc, że Bogu
to się nie podoba lub żyć niemoralnie w sposób jawnie sprzeczny z Bożym słowem,
to nie możemy mówić o społeczności z Bogiem (1 Jana
2,4; 2,6; 1,8-10; Tytusa 1,16; Jana 14,15).
Tak
więc każdy kto trwa w grzechu, nie walczy z grzechem, nie porzuca go, nie
odwraca się od niego, a mówi że wierzy w Boga, tak naprawdę w Niego nie wierzy
niezależnego od tego jak wielkim człowiekiem jest, jak jest miły, jaką wielką
służbę i jak wielkie cuda czyni (Mateusza
7,22-23)
Wiele
osób powołuje się na swoja wiarę w Boga, ale jednocześnie żyją w sposób
zupełnie bezbożny, co świadczy o tym, że Boga nie znają. Niektórzy naklejają
rybki na swoje samochody, noszą koszulki z napisami świadczącymi o ich wierze
lub mówią o niej publicznie w środkach masowego przekazu jednocześnie w życiu
zapierając się Boga, czyniąc to czego Bóg nienawidzi.
Musimy
wiedzieć że trzymanie się moralnych przykazań Pisma Św. dla chrześcijan to nie
jest propozycja, ale nakaz.
To
nie jest tak, że wybieramy sobie przykazania które nam pasują, a które nie i te
które nam odpowiadają, to ich przestrzegamy, a inne odrzucamy. Chrześcijanin ma
obowiązek przestrzegać wszystkich moralnych wymagań Słowa Bożego i nie jest to
dla niego jakieś ciężkie, czy nie do udźwignięcia. Codziennie musimy dokonywać wyborów,
czasami zmagać się ze złem, czy ze złymi pokusami, ale z natury wynikającej z
Nowego narodzenia z Ducha Św. pragniemy czynić dobro. Jeśli nadal bardziej
kochamy zło, to wtedy powinniśmy zastanowić się, czy w ogóle jestem
chrześcijaninem.
1.7
Jak zachowuje się prawdziwy chrześcijanin?
Prawdziwy
chrześcijanin pragnie żyć w światłości, pragnie być święty i ubolewa nad swoja
grzesznością i nad tym, że tak wiele brakuje mu do Zbawiciela i Bożych standardów.
A
druga sprawa, życie w światłości prowadzi go do społeczności z innymi
wierzącymi. Prawdziwy chrześcijanin
kocha innych wierzących, chce być z nimi blisko i nie ma przed nimi nic do
ukrycia, bo żyje w światłości.
Fałszywi
nauczyciele, którzy wprowadzali w zborach zgubną naukę nie dość, że nie żyli w
światłości, bo uważali że nie mają grzechu, to jeszcze wybierali sobie tylko
niektórych ze społeczności z którymi chcieli mieć społeczność i w ten sposób
dzielili ludzi.
Jan
mówi, że chrześcijanin przez życie w światłości z Chrystusem ma społeczność z
innymi wierzącymi, nie unika jej.
Gdy
chodzi cały czas w światłości, to Bóg cały czas Go oczyszcza, przebacza mu
grzechy i przemienia go na obraz swego Syna Jezusa Chrystusa. Nawet gdy upadnie
wyznaje Bogu swój grzech i może liczyć na Boże przebaczenie.
Dlaczego możemy liczyć na Boże
przebaczenie?
Możemy
liczyć na Boże przebaczenie, bo krew Jezusa Chrystusa oczyszcza nas od
wszystkich grzechów.
Chrześcijanin
cały czas jest oczyszczany przez ofiarę Pana Jezusa Chrystusa i to jest jedyny
znany czyściec w Biblii, że Chrystus przez swą ofiarę oczyszcza nas od naszych win.
Dlatego że Chrystus oczyszcza nas, zawsze możemy chodzić w światłości, zawsze
mamy społeczność z Panem. Pan Jezus umarł za wszystkie nasze grzechy, za te które
popełniliśmy w przeszłości, za te, które popełnimy i za te, które jeszcze popełniamy.
1.8
Niektórzy
twierdzą, że mają społeczność z Bogiem, ale nie mają żadnego grzechu lub nie mają
grzechu w ogóle jak robili to fałszywi nauczyciele w zborach do których Jan
kieruje ten list.
Istnieją
różne formy zaprzeczania grzechowi.
I greckie słowo grzech (hamartia) jest bardzo
ciekawym słowem, dosłownie oznacza chybić celu lub błądzić, zgubić drogę.
Oznacza ono, że wszyscy ludzie zbłądzili, zgubili drogę, chybili celu Bożym
wymaganiom i każdy z nas poszedł własną drogą. Nikomu z nas nie dostaje do
Bożych standardów. I być może samo tłumaczenie tego słowa nie jest tak straszne
jak to czym jest grzech. Ale wyobraźmy sobie że znajdujemy się w płonącym
budynku i jedyną drogą ucieczki jest płachta asekuracyjna którą rozkładają
strażacy i trzeba w nią skoczyć żeby ocalić życie. To więc jeśli w tej sytuacji
chybisz celu, to zabijesz się. Tak więc wszyscy chybiliśmy celu, wszyscy
jesteśmy na straconej pozycji, wszyscy potrzebujemy Bożego ratunku, a Pan Jezus
jest jedynym ratunkiem. W Nowym Testamencie jest o wiele mocniej kładziony
nacisk, nie na pojedyncze chybienie celu, pojedynczy grzech, ale na stan w
jakim znajduje się człowiek. Jest to stan niewoli grzechu, mocy grzechu,
grzesznej natury, która trzyma człowieka w swych więzach. Dawid w Psalmie 51,7-8 mówi że grzeszną naturę otrzymał od swoich
rodziców, grzech jest przeciwko Bogu. Naszym złym postępowaniem łamiemy
Boże prawo, Boże standardy, które Bóg ustanowił jako stwórca i prawodawca.
1.
Niektóre osoby
całkowicie negują grzech twierdząc, że nie ma czegoś takiego, nie wierzą w Boga
i nie wierzą w jakąś ostateczną prawdę, ostateczne normy sprawiedliwości.
Uważają że to ludzie, dana kultura, wpływ czasów ustala co jest dobre i złe.
2.
Inni znowu
podważają grzeszną naturę człowieka, twierdzą że nie rodzimy się grzesznikami,
ale stajemy się grzesznikami w wyniku grzechu. Ale Biblia mówi, że grzeszymy bo
jesteśmy grzesznikami z natury, a nie z powodu grzechu takimi się stajemy.
3.
Są także osoby
uważające się za chrześcijan, które głoszą że można żyć bez grzechu podobnie
jak Chrystus. Oczywiście mamy dążyć do świętości i świętego życia, ale człowiek
w grzesznym ciele nie jest w stanie nie grzeszyć całkowicie. Grzeszymy nie
tylko przez to, co robimy, ale także przez to, czego nie robimy, co myślimy,
jakie mamy motywacje, czego pragniemy.
Biblia
nie pozostawia nam wątpliwości i naucza że wszyscy, choćby najlepsi z nas
jesteśmy grzesznikami i potrzebujemy ratunku (Psalm 14,3; Psalm 53,4; Izajasza 53,6; Rzymian 3,10-19; Rzymian 11,32;
Kaznadziei Salomona 7,20; Galacjan 3,22)
Jak zachowujemy się gdy Bóg objawia nam
grzech, co robimy czy wyznajemy grzech i odwracamy się od niego, czy
zaprzeczamy?
1.9
Co należy zrobić by grzech został
przebaczony?
Należy
do niego się przyznać i go wyznać Bogu szczerze pokutując, odwracając się od
grzechu. Wtedy możemy liczyć na to, że Bóg grzech nam przebaczy.
Zauważ
że Bogu należy wyznawać grzechy, bo przeciwko Bogu zgrzeszyliśmy i tylko Bóg ma
prawo grzechy przebaczyć. Nie może tego uczynić ksiądz, pastor, czy jakiś inny
duchowny.
Psalm 32,5; Psalm 51,3-5; Przyp Salomona
28,13; Psalm 65,3-4.
Gdy szczerze Bogu wyznajemy nasze grzechy
wierząc, że Chrystus za nie zapłacił na Krzyżu swoją śmiercią, to powinniśmy
przez wiarę przyjmować od Boga przebaczenie ufając że Bóg przez ofiarę
Chrystusa odpuszcza nam winy.
Jak myślisz dlaczego część chrześcijan
pomimo wyznania Bogu grzechów może uważać nadal że grzechy nie zostały im
przebaczone?
Powody są tego różne, niekiedy zbyt mocno
ufamy własnym uczuciom i przebaczenie uzależniamy od tego jak się czujemy, a
nie od ofiary Chrystusa. Musimy pamiętać, że diabeł może nas cały czas oskarżać
i niekiedy przynosić przed nasze oczy grzechy, które już dawno zostały wyznane
i porzucone.
Innym
powodem dla którego nie mamy pewności, że nasze grzechy zostały przebaczone
jest niezrozumienie ofiary Chrystusa lub słaba ufność w tą ofiarę.
Jeszcze
innym powodem niepewności przebaczenia jest to, że pewne grzechy w naszym życiu
powtarzają się. Gdy ciągle je wyznajemy możemy mieć wątpliwości co do ich
przebaczenia. Ale i tutaj musimy ufać Bogu, że Chrystus za nie zapłacił i walczyć
z nimi tak długo, aż Bóg pozwoli nam całkowicie się z nich wyzwolić.
Oczywiście
Bóg nam w Chrystusie już odpuścił grzechy, ale mamy je także wyznawać, co
podkreślił Pan Jezus w Modlitwie pańskiej (Mat
6,12) i ewangelii Jana (13,10)
1,10
W
wierszu 10 Jan mówi że sprawa zaprzeczania grzechowi nie jest zaprzeczanie
jakiemuś osobistemu przekonaniu, jeśli nie przyznajemy się do grzechów z Boga
robimy kłamcę, bo Bóg mówi że jesteśmy grzesznikami. Dlatego społeczność z Bogiem nie polega na
bezgrzesznym życiu, ale na tym, by wyznać swój grzech i porzucić go. Należy być
szczerym przed Bogiem i nie zaprzeczać własnym grzechom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz