W
związku z zagrożeniem fałszywymi apostołami, którzy niosą fałszywe nauczanie
Jan wzywa wierzących, by mocno trzymać się Chrystusa i trwać w Nim. Trwanie w
społeczności z Chrystusem jest najlepszą receptą na wszelkie duchowe i fizyczne
zmagania. Tylko przez bliską i ciągłą społeczność z Jezusem jesteśmy w stanie
zachować właściwy kurs chrześcijańskiego życia.
2.28
Jan kolejny raz zwraca się
do chrześcijan słowami dzieci, jako starszy. Ale też chce skierować ich uwagę
na to, że przez wiarę w Chrystusa stali się dziećmi Bożymi, a Bóg stał się ich
Ojcem. Następnym razem będziemy mówić o tym więcej.
Następnie mówi, że
wierzący mają trwać w Chrystusie i być gotowymi na spotkanie z Panem Jezusem,
gdy się objawi z nieba.
Jak myślisz co to znaczy trwać w Chrystusie?
W skrócie moglibyśmy
powiedzieć, że chodzi o to, żeby cały czas pokładać swoją ufność w Jezusie
Chrystusie i Jego zbawczym dziele. Jedynie
w nim mamy widzieć swój ratunek, oczekując gorliwie Jego powtórnego przyjścia i
zachowując Jego przykazania. Gdy tak robimy, On (Jezus Chrystus) nas oczyszcza
i przemienia w swój obraz. Ufność pokładana w Chrystusie wyraża się w ciągłym
podążaniu za Jezusem w przestrzeganiu Jego Słowa i byciu wiernym, we wzroście
duchowym, uświęceniu i modlitwie do Niego.
Jednym z takich znanych fragmentów Słowa Bożego, gdzie Chrystus wzywa
nas do trwania w społeczności ze sobą jest 15,
1-10 rozdz. Ew. Jana
W Jaki sposób
obraz krzewu winnego i latorośli oddaje to, że chrześcijanie powinni trwać w
Jezusie?
Widzimy
że każda gałązka by żyć musi trwać w krzewie. Podobnie każdy chrześcijanin,
który nie chodzi z Chrystusem w końcu od niego odpada. Brak owocowania w
Jezusie Chrystusie jest związany z brakiem trwania w Nim. Owoce naszego życia,
to jak żyjemy, jak okazujemy Jezusowi posłuszeństwo ,pokazują czy naprawdę w Nim
trwamy.
Jeśli
w nim trwamy, czyli kochamy Go i przestrzegamy Jego przykazań pozostając Mu
wiernymi (J 15,10) On nas oczyszcza
byśmy wzrastali i wydawali coraz więcej owocu. Musimy cały czas dążyć do
bliskiej społeczności z Jezusem, bo sami nie możemy nic uczynić. Nie możemy
mieć owocnego chrześcijańskiego życia bez Jezusa, bez Jego mocy, bez Jego
działania w nas. Tylko On może nas oczyścić z grzechu i zaszczepiać w nas cnoty
chrześcijańskie jak miłość, radość, uprzejmość, łagodność, wstrzemięźliwość,
pokój itp.
Widzimy,
że prawdziwe zbawienie jest połączone z trwaniem w Chrystusie. Po prostu ten kto jest prawdziwie zbawiony,
trwa w Nim cały czas do końca swego życia. Bóg używa naszej wierności, naszego
trwania w Chrystusie, by pokazać swoją wierność i chwałę. Dlatego jesteśmy
odpowiedzialni przed Bogiem za nasze zbawienie i mamy za zadanie się o nie
troszczyć.
Jan też mówi dlaczego mamy trwać w
Jezusie Chrystusie
Chodzi
o to, że kiedy się Pan Jezus objawi lub my spotkamy się z nim , to wtedy okaże
się nasza wiara, miłość do Niego oraz wszystkie nasze uczynki. A Pan objawi się
na pewno w swoim czasie 1 Tes 4,15; Jak
5,7-8; Mat 24,30.
Słowo
Boże uczy, że wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym 2 Kor 5,10; 1 Kor 3,11-15; Kol 3,24-25; czasami
niepokornych wierzących Bóg sądzi już na ziemi dyscyplinując ich w ten sposób,
by nie zostali potępieni wraz ze światem, 1
Kor 11,26-32.
To
więc, każdy chrześcijanin powinien mieć motywującą bojaźń przed Bogiem, by nie
grzeszyć, ale dążyć do uświęcenia, do świętości. Od poziomu świętości zależy
nasza nagroda przed tronem Chrystusa (nie
zbawienie) ale to, co Chrystus da tym, którzy chodzili w posłuszeństwie. Jeśli
pozwalamy sobie jako wierzący na frywolne grzechy, to odpowiemy za nie przed
Bogiem, a możemy również utracić nagrodę 2
Jana 2,1-8 którą Bóg ma dla nas w niebie.
Jeśli
jednak trwamy w społeczności z Jezusem chodząc w świętości, to możemy śmiało
przed nim stanąć bez lęku i obaw wiedząc, że zostaniemy pochwaleni.
Każdy
wierzący powinien się zastanawiać jak ja służę Chrystusowi? Czy dzisiaj mógłbym
śmiało przed nim stanąć? czy może jest coś jeszcze, co Chrystus chce bym
zmienił, porzucił lub zostawił, a co mogłoby mnie narazić na wstyd przy
spotkaniu z Nim? Paweł pisząc do Tymoteusza motywuje go do gorliwości tym, że
będzie musiał zdać sprawę ze swojej służby przed Jezusem Chrystusem i od tego
jak pełnił swoją służbę będzie zależała Jego nagroda 2 Tm 4,1-2. I nie tylko Jego, ale każdego z nas, od poziomu naszej
świętości i służby dla Chrystusa będzie zależało jaką nagrodę otrzymamy.
2.29
Dla
Jana sprawa jest jasna, wszyscy którzy rzeczywiście są wierzący i narodzili się
z Boga będą postępować na wzór Jezusa Chrystusa.
To
jak kto żyje, jak się zachowuje, co robi jest miarodajnym świadectwem, czy jest
prawdziwie wierzącym czy nie, czy należy do Chrystusa czy nie. Wiele osób może
twierdzić, że ma wiarę, ale dopiero tą wiarę potwierdza to, jakich dokonują
życiowych wyborów, co robią ze swoim życiem.
Tak
jak Jan powiedział wcześniej i powtarza cały czas np. w 1 Jana 2,3-6; 3,7.10; Mat 7,16-18; Tyt 2,12;
Jak
nosimy podobieństwo fizyczne naszych rodziców, tak będziemy nosić podobieństwo
duchowe. Jeśli narodziliśmy się z Boga, będziemy żyć na wzór Boga 1 Jana 3,9. Jeśli chodzimy z diabłem
będziemy żyć na wzór diabła Jana 8,44.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz