Pan
Jezus jest nazwany drugim Adamem. Pierwszy Adam nie dochował posłuszeństwa
Bogu, zgrzeszył i otworzył drzwi śmierci i oddzielenia od Boga. Za sprawą
pierwszego Adama ludzkość umarła. Za sprawą drugiego Adama którym jest Jezus
ludzie będą żyli. Chrystus do końca był posłuszny woli Ojca w przeciwieństwie
do pierwszego Adama. Pierwszy Adam
zniszczył dzieło Boże, drugi odbudował. To też tłumaczy dlaczego
Chrystus musiał pojawić się na świecie jako drugi Adam. To człowiek poprzez
swoje nieposłuszeństwo wprowadził grzech na świat i człowiek poprzez swoje
posłuszeństwo musiał z grzechem się uporać. Ale człowiek tylko o ludzkiej
naturze nie mógł tego dokonać, grzech okazał się od niego silniejszy. Każdy
człowiek na starcie przegrywał z mocą grzechu, bo rodził się z naturą starego
Adama. Potrzeby był ktoś kto zarówno, by był człowiekiem żeby stać się Synem
Człowieczym, wystawiennikiem za ludzi, reprezentantem ludzkości jak i Bożym
pośrednikiem z Boską naturą, by reprezentować nas przed Bogiem. Tym Kimś mógł
być tylko Boży Syn. Chrystus narodził się z dziewicy bez ingerencji mężczyzny,
zarówno miał Boską naturę w wyniku działania Ducha Św. jak i ludzką naturę,
którą dała mu Maria. W nim spotkały się dwie natury, Boska i ludzka żeby
połączyć niebo z ziemią. W nim człowiek spotyka się z Bogiem i w nim mamy
odpuszczenie grzechów, pojednanie, przyjecie, utraconą społeczność. Dlatego
osoby, „kościoły” organizacje religijne, które nie uznają Chrystusa nie mają Zbawiciela.
Witam, nazywam się Korzeniowski Jarosław, jestem pastorem Kościoła Chrześcijan Baptystów, szczęśliwym mężem jednej żony i spełnionym ojcem czwórki dzieci. Obecnie mieszkamy i służymy w Wejherowie. Wszystkich odwiedzających tego bloga serdecznie pozdrawiam i cieszę się, że zajrzeliście tutaj. Mam nadzieje, że materiały tu zamieszczone zbudują twoją wiarę i przybliżą Cię do Boga. Większość postów jest wynikiem moich przemyśleń i opracowań na podstawie Pisma Św. Życzę owocnego pobytu.
10.04.2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz