Wiele
rzeczy jest nam potrzebnych do życia,
które uważamy za ważne. Potrzebne nam jest mieszkanie, praca, zdrowie,
wykształcenie, pieniądze, rodzina i wiele innych. Ale jest inna najważniejsza
nasza potrzeba, tą potrzebą jest przebaczenie grzechów. I jak te pierwsze
potrzeby widzimy i dostrzegamy, tak tą drugą często ludzie ignorują. Ale nawet
jeśli wszystkie inne byłyby zaspokojone, a nie uzyskalibyśmy przebaczenia
grzechów, to nie zyskalibyśmy nic. Dlatego dzisiejsza historia jest niezwykle
pouczająca i uświadamia nam jaką wielką sprawą i jak bardzo potrzebną jest w
naszym życiu przebaczenie grzechów.
Jezus
powraca do swego miasta, do Nazaretu
gdzie się wychował, a informacja ta
szybko rozniosła się po okolicy. W tym czasie Jezus musiał być już bardzo
popularny z powodu wcześniejszych cudów, które czynił. Ewangelista Łukasz
pisze, że jego popularność spowodowała większe zainteresowanie elity religijnej
ówczesnego Izraela tak, że Faryzeusze i uczeni w piśnie przybyli z wszystkich
wiosek Galilejskich i Judzkich oraz z Jerozolimy (Łuk 5,17). Przypomnę że z Jerozolimy do Nazaretu było ponad 100
km. Więc w tamtym okresie i w tamtych warunkach była to wielka podróż. To
pokazuje z jak wielkim zainteresowaniem przyglądano się Jezusowi, a przywódcy
religijni zaczęli otwarcie się Jemu sprzeciwiać. Również inni przyszli, tak że
w domu w którym przebywał były tłumy i nie można było dostać się do środka. W
tym czasie czterech (Mk 2,4) ludzi
przyniosło na łożu paralityka. Człowieka który nie mógł o własnych siłach
poruszać się. Ale z powodu wielkiego tłumu nie byli w stanie dostać się do
środka. Więc wnieśli go na dach budynku czytamy u Łukasza i Marka, a następnie
rozebrali ten dach i przez otwór spuścili go do Niego (Mk 2,4). Takie wejście na dach i rozebranie go w tamtym czasie
było możliwe, bo większość domów w Palestynie miała płaskie dachy, na których
odpoczywano w ciągu dnia lub sypiano w gorące noce. Wchodzono na nie po
dodatkowych schodach, znajdujących się na zewnątrz. Często, dach był zrobiony z
płyt palonej lub suszonej gliny, położonych na belkach rozciągających się od
ściany do ściany. Na utwardzone płyty kładziono warstwę świeżej, wilgotnej
gliny, która uszczelniała dach na wypadek deszczu. Ludzie będący z paralitykiem
położyli go na dachu domu, wykuli dziurę w wierzchniej warstwie i usunęli
płyty, robiąc przestrzeń na tyle dużą, by móc spuścić przez nią chorego do
Jezusa. Jezus zauważył wielkie poświęcenie tych ludzi i wiarę w wyniku której przynieśli sparaliżowanego.
Ale nie uzdrowił go od razu. Zanim to uczynił zachęcił chorego do zaufania i
powiedział, że są odpuszczone jego grzechy. Co spotkało się z wielkim
oburzeniem ze strony uczonych w piśmie i faryzeuszy. Następnie potwierdził
odpuszczenie grzechów przez uzdrowienie, którego dokonał na sparaliżowanym. Co
wywołało nie małe poruszenie wśród tłumu.
I
właściwie na podstawie dzisiejszego fragmentu chciałbym byśmy skupili się na
jednej rzeczy. W jaki sposób człowiek
może mieć przebaczone grzechy? Skoro jest to największa nasza potrzeba, to
jak mogę ją zaspokoić? Skąd mogę mieć
pewność, że moje grzechy zostały przebaczone? Dzisiaj musimy to sobie wyjaśnić,
bo jest wiele mylnych twierdzeń na ten temat i większość ludzi nie ma pojęcia w
jaki sposób mogą dostąpić odpuszczenia grzechów. Nie dalej jak kilka dni temu
podczas ewangelizacji ulicznej miałem rozmowę z pewna kobietą, która na pytanie
o przebaczenie grzechów powiedziała, że chodzi regularnie do spowiedzi i
wyznaje grzechy księdzu. Gdy odchodzi od konfesjonału, to ma pewność że jej
grzechy zostały przebaczone. Więc zapytałem „skąd ta pewność”? Ona
odpowiedziała, że czuje to w swoim sercu z tego powodu, że ma poczucie lekkości
i we że pewien ciężar który wcześniej miała został zdjęty. Ale jest to jeden z
wielu fałszywych poglądów na przebaczenie grzechów. Polega na tym, ze jeśli
czujemy się po spowiedzi usznej dobrze, to zostało nam przebaczone. Równie
dobrze byśmy mogli powiedzieć, że środki odurzające są dobre, bo po ich zażyciu
ludzie czują się dobrze. Jest wiele rzeczy po których ludzie czują się dobrze,
a w rzeczywistości są złe. Inny fałszywy pogląd na przebaczenie grzechów z
którym często się spotykam, to że moje
dobre uczynki anulują złe. Czyli jak robię coś dobrego, to zostaje mi to
zaliczone na konto moich złych uczynków. I w ten sposób przebaczenie zależy od
bilansu. Jeśli tych dobrych jest więcej niż złych to mam przebaczone. Drodzy
musimy się przyjrzeć temu co mówi Pismo na ten temat, co Bóg powiedział. Tu nie
chodzi o to, jak ja się czuje, tylko czy faktycznie zostało mi przebaczone jako
owemu paralitykowi.
Zwróćmy
uwagę, że gdy Jezus odpuścił grzechy temu człowiekowi, to faryzeusze i uczeni w
piśmie oburzali się mówiąc, że Jezus bluźni (w. 3). Bluźnierstwo Jezusa miało polegać na tym, że grzechy może
odpuszczać tylko Bóg (Mk 2,7). I mieli w tym całkowitą
racje, żaden człowiek nie może drugiemu człowiekowi odpuszczać grzechów, ale
Jezus będą Bogiem mógł to czynić. Możemy jedynie przebaczyć komuś kto zawinił
wobec nas. Jeśli ktoś ci wyrządził krzywdę i ta osoba prosi cię o przebaczenie,
możesz jej przebaczyć, ale nie możesz uczynić, że będzie miała przebaczone w niebiańskim sądzie przed
Bogiem, to może dokonać tylko Bóg. Dlatego, że tylko Bóg ma moc przebaczania
grzechów i nigdzie i nigdy nie dał ludziom takiej mocy. Tak więc przebaczenie
grzechów możemy uzyskać jedynie od Boga, a nigdy od człowieka. Ksiądz nie może
ci przebaczyć grzechów, bo sam potrzebuje przebaczenia. Nie może tego również
uczynić pastor czy jakikolwiek inny człowiek. Nie może ci również przebaczyć
twoich grzechów jakiś, anioł, Maria matka Jezusa czy jakiś szczególnie „święty
człowiek” czy uważany za jakiegoś wyjątkowego. Nie możesz także ty sam odpokutować
swoich grzechów przez dobre uczynki, ofiary, pokutę zadaną przy spowiedzi,
sakramenty itp.
Żadna
z tych osób, ani my sami nie możemy oczyścić się z grzechów. To prawo ma
jedynie Bóg i Jezus Chrystus, bo jest Bogiem. To Chrystus umarł za grzech, to On
stał się ofiarą przebłagalną za grzechy ludzi (Rzym 3,25) to On przelał swoją krew, która oczyszcza nas od
wszelkiego grzechu przez wiarę w Niego (1
J 1,7). To On wymazał naszą winę, obciążający nas list dłużny, On zapłacił
Bogu należną sumę za nasze grzechy i może dzisiaj je przebaczyć. Pismo Święte w
wielu miejscach mówi, że przebaczenie grzechów należy tylko do Boga. Jeśli ktoś
z ludzi mówi dzisiaj, że Bóg dał mu moc odpuszczania grzechów to kłamie i
zwodzi innych.
zwróćcie uwagę na inne fragmenty pisma:
Dawid
mówi w Psalmie 32 tak:
Psalm 32:5 Grzech mój wyznałem tobie I winy mojej nie
ukryłem. Rzekłem: Wyznam występki moje Panu; Wtedy Ty odpuściłeś winę grzechu
mego.
Co
Dawid robi? Komu Dawid wyznaje grzechy żeby zyskać odpuszczenie? Czy wyznaje te
grzechy prorokowi, może innemu człowiekowi. Nie Dawid wyznaje Panu, a Pan
odpuszcza. Skąd Dawid miał pewność, że wyznane grzechy Bogu zostaną
przebaczone, że w niebiańskich księgach twoja wina zostanie wykreślona?
Prawo
od początku mówiło, że grzech jest przeciwko Bogu, większość ofiar Starego
Testamentu, które składano miały na celu przebłagać Boga za grzech. W księdze kapłańskiej czytamy tak:
Kapłańska 5:5 Jeżeli więc ktoś ściąga na siebie winę przez
jedną z tych rzeczy, niech wyzna to, przez co zgrzeszył,
5:6
I niech przyniesie za swoje przewinienie, które popełnił, jako pokutną
ofiarę dla Pana, samicę z trzody, owcę albo kozę, na ofiarę za grzech, i kapłan
dokona oczyszczenia go z jego grzechu.
Inny
fragment mówi o ofierze, którą Aron składał za grzech:
Kapłńska 16:21 I położy Aaron obie swoje ręce na głowie
kozła żywego, i wyzna nad nim wszystkie przewinienia synów izraelskich i
wszystkie ich przestępstwa, którymi zgrzeszyli, i złoży je na głowę kozła, i
wypędzi go przez wyznaczonego męża na pustynię.
22
Tak poniesie na sobie ten kozioł wszystkie ich przewinienia do ziemi
pustynnej; a tamten wypuści tego kozła na pustynię.
Tak
więc skąd Dawid miał pewność, że jak wyzna Bogu grzech, to zostanie mu
przebaczone? Jego pewność wynikała ze Słowa Bożego z wiary w Słowo Boże. Bóg
powiedział, że jak człowiek wyzna, to On przebaczy i na tym się Dawid opierał.
Gdy
Dawid zgrzeszył przez cudzołóstwo z Batszebą i morderstwo Uriasza tak
powiedział
Psalm 51:3 Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski
swojej, Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje!
51:4
Obmyj mnie zupełnie z winy mojej I oczyść mnie z grzechu mego!
Apostoł
Jan pisząc list do wierzących niemalże w taki sam sposób pisał o wyznawaniu
grzechów jak Dawid mówiąc:
1 Jna 1:9 Jeśli wyznajemy grzechy swoje (Bogu), wierny
jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej
nieprawości.
Cała
biblia pełna jest przykładów, że grzechy odpuszcza tylko Bóg i że Jemu należy
wyznawać swoje grzechy. Moglibyśmy tu wspomnieć Nehemiasza, który wyznaje Bogu
grzechy, Daniela i wielu innych.
Zwróćcie
uwagę na pewien fragment w Dziejach
Apostolskich 8,18-24. Znajdujemy tam
historię jak Szymon Mag spostrzegł, że Duch Św. zostaje udzielony
ludziom przez włożenie rąk apostołów. Więc przyniósł on pieniądze i chciał
kupić od apostołów ten dar. Ale Piotr powiedział mu, że bardzo źle postąpił
grzesząc w ten sposób i ma prosić Boga o przebaczenie Piotr mówi:
Dzieje Ap 8:22 Przeto odwróć się od tej nieprawości swojej i
proś Pana czy nie mógłby ci być odpuszczony zamysł serca twego;.
Piotr
nie miał mocy odpuszczać komukolwiek grzechów i Chrystus nikomu takiej mocy nie
przekazał. Piotr mówił, że ten człowiek sam miał prosić Boga o przebaczenie, a
wtedy jeśli uczyni to szczerze Bóg mu odpuści.
Jezus
miał moc na ziemi odpuszczać jak czytamy w naszej historii (w. 6) dzisiaj również ma taką moc. Pamiętacie pewną kobietą
grzesznice z Ew. Łukasza 7,36-50
która przyszła do Jezusa, płakała i namaściła Jego stopy olejkiem. Jezus
powiedział do niej „Odpuszczone są
grzechy twoje” (Łk 7,48), a inni zastanawiali się kim On jest jeśli nawet
grzechy odpuszcza. Jeśli przyjdziemy do Niego z naszym grzechem i wyznamy go szczerze
wierząc, że On na Krzyżu zapłacił za wszystkie nasze winy będzie nam
przebaczone. Wszystko wokół może ci podpowiadać że tak nie jest. Myśli w twojej
głowie mogą oskarżać cię, że twoje grzechy są zbyt wielkie, uczucia twoje mogą
mówić jak to możliwe i powodować pewien niepokój. Szatan i ludzie będą mówić,
że to nie prawda. Ale ty stań w wierze na słowie Bożym, wyznaj swe grzechy Panu
i wiedz, że są przebaczone, że twój dług został zapłacony. Jest to przebaczenie
pewne potwierdzone przez Jezusa Chrystusa, On spłacił twój dług.
A
teraz jeśli próbujesz uzyskać przebaczenie przez człowieka, anioła, księdza,
pastora czy kogokolwiek innego prócz Boga i Jezusa Chrystusa. I wszystko wokół
może cię zapewniać, że twoje grzechy są odpuszczone. Twoje uczucia mogą mówić
że tak jest, bo czujesz się lekki, ludzie mogą mówić że tak jest, twoje myśli
będą cię zapewniały o tym że tak jest. A
Bóg mówi, że twoje grzechy są zatrzymane. I tragedią wielu ludzi będzie to, że
przekona się o tym dopiero w dniu sądu kiedy już nic nie będą mogli zmienić.
Kościoły
które obstają przy tym, że kapłani mają moc odpuszczania grzechów opierają
swoje twierdzenia na fragmencie z Ew. Jana
20,21-23. Ale przeoczają, że słowa Jezusa zostały wypowiedziane w
kontekście posłania do zwiastowania ewangelii (J 20,21). Wtedy kiedy apostołowie głosili ewangelię i ludzie
przyjmowali ją grzechy zostały odpuszczone, a uczniowie mogli, to ogłosić.
Natomiast wtedy kiedy ludzie odrzucali ewangelię ich grzechy zostały zatrzymane
i również apostołowie mogli to ogłosić.
Następnie
zobaczmy, że Jezus w naszej dzisiejszej historii potwierdził swoją moc do
odpuszczania grzechów (Mat 9,5-6).
Nie ma żadnej trudności powiedzieć do kogoś że jego grzechy są odpuszczone. Ale
w jaki sposób możemy to pokazać? W jaki sposób dać na ziemi dowód odpuszczenia
grzechów w niebie? Tym dowodem dla wszystkich było uzdrowienie paralityka. Jezus nie pozostawił ludzi w niepewności co
do tego, że On ma moc odpuszczać grzechy.
On pokazał tą moc przez widzialne świadectwo mówiąc do chorego „Wstań weź łoże swoje i idź do domu swego”
(Mt 9,6). On uczynił to, abyśmy
wszyscy wiedzieli i mieli pewność przebaczenia naszych win. Byśmy nigdy nie
mieli wątpliwości, że krew Jezusa Chrystusa,
Syna Człowieczego oczyszcza nas od wszelkiego grzechu. I choć
odpuszczenie grzechów może wydawać się łatwiejsze niże przywrócenie zdrowia
paralitykowi. W rzeczywistości przebaczenie grzechów było o wiele trudniejsze,
bo wymagało śmierci Bożego Syna. Drogo jesteśmy kupieni. Zarówno Bóg jak i Pan
Jezus Chrystus zapłacili najwyższą cenę. Bóg przez ofiarowanie Syna, a Syn
przez ofiarowanie siebie samego. Wiarygodność i skuteczność ofiary Chrystusa
została potwierdzona przez wszystkie jego cuda, przez zmartwychwstanie i przez
posłanie Ducha Świętego. Jezus nie kazał wierzyć na ślepo, ale dał dowody, że
jeśli uwierzymy to rzeczywiście jest nam przebaczone.
Bóg
w swoim słowie wiele razy rysuje przed nami obraz co robi z naszymi grzechami
gdy je przebacza w Chrystusie:
Psalm 103:12 Jak daleko jest wschód od zachodu, Tak
oddalił od nas występki nasze.
W
Jeremiasza w części (b) tego wiersza czytamy:
Jeremiasza 31:34 I Odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu
nigdy nie wspomnę.
W
Micheasza natomiast
Micheasza 7:19 Znowu zmiłuje się nad nami, zmyje nasze winy,
wrzuci do głębin morskich wszystkie nasze grzechy.
W
kolosan
Kolosan 2:14 On umorzył nasze długi, całą listę
niespełnionych zobowiązań – skończył z nimi, gdy przygwoździł je do
krzyża. (przekład nowego przymierza)
Następna
rzecz jaką widzimy w naszym fragmencie,
to kolejność z jaką Jezus pomógł temu człowiekowi. Wyobraźcie sobie tą
sytuacje. Jesteście chorzy, sparaliżowani i zaniesiono was do Jezusa. Wiecie o tym, że Jezus już wielu uzdrowił. I macie
nadzieje, ze za chwile wy zostaniecie uzdrowieni, więc czekacie, aż zaczniecie
chodzić, aż paraliż minie. Czekacie aż ten wielki nauczyciel o którym
słyszeliście swoją mocą pokona chorobę. Ale okazuje się, że Jezus wcale nie
zaczyna od uzdrowienia. Zaczyna od słów „odpuszczone
są grzechy twoje” (Mt 9,2). Być
może ten człowiek w pierwszej chwili poczuł
się zawiedziony, że Jego uzdrowienie
nie nastąpiło od razu. Minął jakiś czas od momentu odpuszczenia grzechów do
uzdrowienia, Jezus mówi do niego „ufaj”. Uważam że w ten sposób Jezus komunikuje
nam ważną prawdę. Przedłożył On uzdrowienie duchowe nad uzdrowienie fizyczne.
Uznał że odpuszczenie grzechów jest ważniejsze niż zdrowie tego człowieka. Być
może choroba tego człowieka wynikała z jego grzechów. W tamtym czasie w Izraelu
powszechnie uważano, że wszystkie choroby są wynikiem grzechu. Ale Pismo daje
złożony obraz przyczyn choroby. Prawdą natomiast jest, że wszystkie choroby
wynikają z upadku Adama w grzech i mają swoje źródło w oddzieleniu od Boga.
Jezus pokazał nam, że usuwa grzech i usuwa wszystkie jego skutki. Przez
postawienie przebaczenia przed uzdrowieniem komunikuje nam, że sprawy duch są
na pierwszym miejscu.
Nawet
w kościele jako nawróceni ludzie nie zawsze dostrzegamy co ma prawdziwą
wartość. Nasze zdrowie duchowe, nasze duchowe potrzeby zawsze powinniśmy
przedkładać nad potrzeby cielesne.
C.S.
Lewis "Zmierzaj do nieba, a
zdobędziesz i ziemię - mierz w ziemię, a nie zdobędziesz ani ziemi, ani
nieba."
Jest
wiele rzeczy, które uznajemy za ważne, ale nie ma nic ważniejszego od
przebaczenia grzechów, od tego by imię moje było zapisane w Księdze żywota.
Jezus często podkreślał tą prawdę przy różnych okazjach mówiąc:
Łukasza 9:25 Bo cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat
pozyskał, jeśli siebie samego zatraci lub szkodę poniesie?
Cóż
z tego gdyby nawet ten paralityk został uzdrowiony, a nie otrzymał odpuszczenia grzechów. W
końcu, by zachorował po raz kolejny i zmarł, a bez przebaczenia poszedłby do
piekła. Jezus powiedział, że powinniśmy
najbardziej radować się z tego, że imiona nasze są w niebie zapisane (Łk 10,20). Jeśli otrzymałeś przebaczenie grzechów jak owy
paralityk to, to jest prawdziwy powód do radości.
Innym
razem gdy Jezus nakarmił ludzi i oni
chodzili za Nim, żeby jeszcze coś od Niego otrzymać On powiedział:
Jana 6:26 Zaprawdę, zaprawdę powiadam
wam, szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cuda, ale dlatego, że jedliście
chleb i nasyciliście się.
27
Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa, o
pokarm żywota wiecznego, który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg
Ojciec pieczęć swoją.
Wciąż
musimy mieć to na uwadze, by potrzeby naszego
ciała, potrzeby naszej codzienności nie zdominowały naszego życia
duchowego, bo pokarm tego świata ginie, ale Boże sprawy trwają na wieki. Zanim
dojdzie do prawdziwych zmian w twoim życiu w relacji między tobą a Bogiem
najpierw musi nastąpić pojednanie. Przebaczenie grzechów i sprawy duchowe
powinny być dla nas absolutnym priorytetem, od tego zależy nasze wieczne życie.
Podsumowując:
1.
Tylko Bóg może
odpuszczać grzechy i czyni to, przez wiarę w Chrystusa. Dlatego nasze grzechy
powinniśmy wyznawać szczerze Bogu i odwracać się od nich.
2.
Jezus potwierdził
swoją moc do przebaczania grzechów, bo jest Bogiem. Przychodząc do Niego po
oczyszczenie możemy mieć całkowitą pewność, że w niebiańskim sądzie nasz list
dłużny jest wyczyszczony.
3.
Najważniejsze
jest dobro mojej duszy i sprawy Królestwa Bożego. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz