1.12.2013

Fałszywi nauczyciele Ew. Mateusza 7,15 - 20

Siedzisz sobie w niedzielne popołudnie w domu odpoczywając nagle słyszysz pukanie do drzwi. Podchodzisz do nich i otwierasz, a przed tobą stoją zazwyczaj dwie miłe osoby zadając ci pytania w stylu „czy chcesz być szczęśliwy”? Albo „czy chciałbyś mieć dobrze wychowane dzieci”? Albo „jak pan czy pani myśli czy na ziemi będzie jeszcze kiedyś dobrze”? Po krótkiej rozmowie okazuje się, że masz do czynienia ze Świadkami Jehowy. Chyba prawie każdy z nas miał choć raz do czynienia w swoim życiu z tymi ludźmi. Dlaczego o nich wspominam? Bo jest to jeden z przykładów w jaki sposób fałszywi prorocy pojawiają się w naszym życiu. Jak mówiliśmy jest ciasna brama i wtedy, kiedy zaczynasz zastanawiać się nad swoim życiem duchowym, poszukiwać tej ciasnej bramy to możesz spotkać, wysłanników samego szatana, fałszywych proroków, którzy będą chcieli zdobyć twoją duszę i podbić cię w niewolę byś nigdy przez tą bramę nie wszedł i nigdy nie wszedł na wąską ścieżkę. Diabeł zawsze reaguje gdy widzi że zasoby jego królestwa mogą być uszczuplone, a jedną z jego metod jest właśnie posyłanie fałszywych proroków i dawanie złudnej nadziei. Działanie fałszywych proroków i nauczycieli nie jest ograniczone tylko do poszukujących, ale także w samym kościele wielokrotnie spotkamy ludzi, którzy są wilkami w owczej skórze. A nawet jak powiedział Paweł z pomiędzy nas samych powstaną ludzie mówiący rzeczy przewrotne (Dz. Ap. 20,30). Często przynoszą podziały, sieją wątpliwości, spory, fałszywe doktryny i wprowadzają niepokój i zgubne nauki.
Drodzy dzisiaj zajmiemy się ostrzeżeniem Jezusa przed fałszywymi prorokami. Jak powiedzieliśmy sobie wcześniej 7 rozdział Ew. Mateusza jest podsumowaniem Kazania na górze. Jezus chce by nikt, kto słucha Jego słów nie miał wątpliwości kim jest i dokąd zmierza. Na tej duchowej drodze czaka na człowieka wiele zagrożeń, dlatego jest to ciasna brama i wąska droga. Jednym z tych zagrożeń są fałszywi nauczyciele.
Jest to tak istotny temat, że należy mu poświęcić więcej uwagi. W wielu pismach Nowego Testamentu jest duży nacisk na niebezpieczeństwo ze strony tych ludzi, Juda poświęcił nawet cały list, by ostrzec wierzących przed zwodniczymi pasterzami.
Jaka jest charakterystyka tych ludzi? W jaki sposób możemy ich rozpoznać? Zwróćcie uwagę, że owi fałszywi nauczyciele przychodzą do nas w odzieniu owczym, a w środku pod tym nakryciem są wilkami drapieżnymi. Odzienie owcze tutaj oznacza łagodność, uprzejmość, tacy ludzie na początku zawsze są mili i z pozoru bez zarzutu. Starają się przypodobać i zdobyć uwagę. Można nawet powiedzieć, że na pierwszy rzut oka trudno ich rozpoznać, bo takim ich sobie nie wyobrażaliśmy. Najczęściej wyobrażenie fałszywego proroka polega na tym, że głosi on rażąco fałszywe rzeczy przeciw Bogu lub prowadzi strasznie niemoralne życie. Ale odzienie owcze sugeruje nam tutaj, że cała trudność polega na rozpoznaniu tych osób. Taki człowiek stara się maskować i nie ujawnia swoich prawdziwych motywacji jest bardziej niebezpieczny niż ci, których łatwo rozpoznać na pierwszy rzut oka. Jednak zamiary tych ludzi są złe w stosunku do innych. I znowu to zło jest bardzo subtelne. Nie zawsze działalność fałszywych nauczycieli kończy się w taki sposób, że doprowadza ludzi do zbiorowego samobójstwa jak to się stało się Gujanie w 1978 gdzie ponad 900 osób popełniło zbiorowe samobójstwo za namową Jimiego Jonsa, który był przywódcą sekty. To zło polega przede wszystkim na tym, że ci ludzie nie prowadzą innych do Chrystusa, nie głoszą prawdziwego Krzyża Pana Jezusa i prawdziwej drogi zbawienia. Nie sprawiają również, że ludzie wchodzą przez ciasną bramę i idą wąską drogą. Raczej głoszą szeroką bramę mówiąc wiele o miłości, Bożych błogosławieństwach i obiecują złudną wolność jak powiedział Piotr 2,19.
Ale przyglądając się uważnie ich życiu możemy rozpoznać, kim te osoby są. Dlatego że ich prawdziwa natura w końcu się okaże. Pan Jezus powiedział, że testem są owoce jakie ci ludzie przynoszą. Jestem przekonany, że dotyczy to zarówno tego, co nauczają i tego jak wygląda ich życie, co potwierdzają inne fragmenty Słowa Bożego.
Juda w swoim liście ostrzega wierzących przed takimi ludźmi i mówiąc:
Judy 1:4  Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie, na których od dawna wypisany został ten wyrok potępienia, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego obracają w rozpustę i zapierają się naszego jedynego Władcy i Pana, Jezusa Chrystusa.
a Piotr pisze w taki sposób
2 Piotra 2:1  Lecz byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę.
Myślę że jedną z głównych cech fałszywych proroków jest głoszenie gładkiej ewangelii bez konieczności upamiętania, bez konieczności niesienia krzyża, bez trudności i bez wyrzeczeń, bez porzucania grzechu i pójścia w ślady Jezusa. To wszystko są elementy wąskiej bramy, ale fałszywi nauczyciele nie chcą wąskiej bramy i chcą pozostać na szerokiej drodze, by móc grzeszyć. Zamieniają łaskę naszego Boga w rozpustę i chcą realizować swoje pożądliwości.  Dlatego będą wiele mówić o Bożej miłości i Bożych błogosławieństwach, a mało o Bożej świętości, o Bożej sprawiedliwości, o sądzie, o grzechu, o konieczności upamiętania się z martwych uczynków, o sprawiedliwości Bożej i konieczności przestrzegania Bożych przykazań. Dlatego, że te rzeczy są ciężkie i często niepopularne. Zwróćcie uwagę o czym ludzie chcą słuchać gdy mówisz im o Bogu? Często chcą słuchać, jaki Bóg jest dobry i jak wiele rzeczy może im zaoferować, jaki pełen miłości i litości. Ale gdy zaczniesz mówić o wąskiej bramie i wąskiej drodze, o sądzie i innych rzeczach, które wzywają ich do podporządkowania się Bogu, to odwracają się. Jak w sytuacji, gdy Paweł zwiastował ewangelię namiestnikowi rzymskiemu Feliksowi
Dzieje Ap. 24:24  A po kilku dniach przybył Feliks z żoną swoją Druzyllą, która była Żydówką. Kazał więc sprowadzić Pawła i przysłuchiwał się mu, co mówił o wierze w Jezusa Chrystusa.
24:25  Lecz gdy zaczął mówić o usprawiedliwieniu, o wstrzemięźliwości i o przyszłym sądzie, Feliks zaniepokoił się: Na teraz dość, odejdź; w sposobnej chwili każę cię zawezwać.
Fałszywi nauczyciele więc, nie mówią o tych rzeczach bo to drażni ludzi i spowoduje że ludzie nie będą chcieli ich słuchać. Nie chcą się nikomu narazić i bardziej zależy im na zyskach i ich interesie.
Kilka lat temu, gdy stałem przy cmentarzu z książkami ewangelizacyjnymi, to po uroczystości w dzień święta zmarłych przyszedł do mnie ksiądz i zapytał się „co powinien zwiastować ludziom w kościele”. Ja powiedziałem że „powinien mówić o upamiętaniu, konieczności porzucenia grzechu i zwrocie ku Panu Jezusowi”. On wtedy powiedział: „że gdyby w taki sposób zaczął do ludzi głosić, to oni wtedy uciekliby z kościoła”. Fałszywy nauczyciel zawsze będzie głosił pod ludzi, by ich przy sobie zachować, bo oni go lubili. Poczytajcie Stary Testament i przyjrzyjcie się prorokom, dzisiaj dla nas to są wielcy mężowie Boży, ale w swoich czasach często byli prześladowani, zabijani, znienawidzeni, dlatego że głosili Słowo od Boga nie zważając na człowieka. Piotr powiedział, że w Starym Testamencie „byli fałszywi prorocy między ludem” (2 Piotra 2,1). Tak i w naszych czasach, będą fałszywi nauczyciele, a nawet więcej Słowo Boże naucza, że w czasach ostatecznych ich działalność się nasili. Zobaczcie co mówił  Jeremiasz jak wzywał Izraela do upamiętania i mówił że Bóg postanowił swój sąd i  niebawem  Babilończycy najadą Żydów, a świątynia będzie zburzona? A co  mówili fałszywi prorocy? Oni mówili tak:
Jeremiasza 23:16  Tak mówi Pan Zastępów: Nie słuchajcie słów proroków, którzy wam prorokują, oni was tylko mamią, widzenie swojego serca zwiastują, a nie to, co pochodzi z ust Pana!
 23:17  Ustawicznie mówią do tych, którzy gardzą słowem Pana: Pokój mieć będziecie. A do tych wszystkich, którzy kierują się uporem swojego serca, mówią: Nie przyjdzie na was nic złego.
Jeremiasz potępiał grzech i mówił o karze, która spotka wszystkich, którzy łamią Boże prawo. A fałszywi prorocy mówili o pokoju, mówili że wszystko będzie dobrze, że będą bezpiecznie mieszkać i będzie im się powodziło. A tymczasem lada dzień król Babiloński miał najechać ich ziemię i uprowadzić ich do Babilonu . Ci zwodziciele mówili to, co oni chcieli słyszeć. Mówili, nie ma znaczenia jak żyjesz i co robisz, Bóg chce ciebie błogosławić, bo bardzo cię kocha.
Nikt nie chce słyszeć o nieszczęściach, problemach które go spotkają, raczej ludzie chcą słuchać o błogosławieństwie i to właśnie głosili fałszywi prorocy. Chcieli mieć powodzenie i zabiegali o uznanie, tak naprawdę wcale nie zależało im na tym ludzie, ale zależało im na własnym interesie. Nie przestrzegali ludzi przed prawdziwym niebezpieczeństwem, przed sądem Bożym, przed karą, która spotka każdego człowieka za grzech. Nie przestrzegają przed piekłem, gniewem Bożym i nie piętnują grzechu. W ten sposób znieczulali ludzkie serca, a owce ginęły. Wyobraź sobie, że chodzisz do lekarza, który odkrył u ciebie śmiertelną chorobę, ale ten lekarz nie mówi ci tego i nie aplikuje żadnego leczenia. Nie chce przekazywać tobie złych wieści i sprawiać ci bólu. Nie chce byś zezłościł się na niego lub zmienił go na innego. Mówi ci dobre rzeczy, że wszystko jest w porządku, że „proszę się nie przejmować, te bóle w klatce piersiowej przejdą, ten ból głowy który masz od kilku tygodni zaraz się skończy”. Ale choroba rozwija się nadal, aż doprowadzi do śmierci. Czy chciałbyś takiemu człowiekowi powierzyć swoje zdrowie? Nie, taki doktor jest śmiertelnie niebezpieczny, podobnie jest z fałszywymi nauczycielami.
Bóg w Księdze Jeremiasza objawia ich prawdziwą naturę mówiąc:
Jeremiasza 6:14  I leczą rany swojego ludu powierzchownie, mówiąc: Pokój, pokój! - choć nie ma pokoju.
Tacy nauczyciele dają złudną nadzieje, mamią ludzi rzeczami, które nigdy się nie staną i nie przynoszą im prawdziwej ulgi. Dzisiaj jest pełno taki nauczycieli obiecujących ludziom powierzchowną pomoc dotyczącą ciała. Obiecują ludziom uzdrowienia, bogactwo, Boże błogosławieństwo i Bożą ochronę. Zawsze mający wiele do powiedzenia na tematy, które nikogo nie urażą, unikający konfrontacji i zdefiniowania co Bogu się nie podoba i kim naprawdę jest Bóg. Będą wiele mówić o niebie i jak tam jest wspaniale, ale mało o piekle i jak tam jest straszenie. Zawsze unikający prawdziwej doktryny i solidnego nauczania i nigdy nie wzbudzający w ludziach bojaźni Bożej. Najczęściej podczas zwiastowania tych osób jest dużo żartów, śmiechu, złudnych obietnic, ogólnie panuje swobodna atmosfera i brakuje powagi. Ale zwróćcie uwagę na wszystkich mężów Bożych ich zwiastowanie było pełne Bożej świętości, świętej powagi. Wiedzieli, że mówią o bardzo ważnych sprawach, od których zależy życie ludzi.
Kolejną rzeczą jaką chciałbym wspomnieć, to drapieżność fałszywych nauczycieli. Jezus przestrzegał, że pod tym owczym nakryciem czai się wilcza natura (wers 15). Natura ta polega na dbaniu o własne dobro i wykorzystywaniu ludzi, którym powinni służyć. Bogiem tych ludzi nie jest pan Jezus Chrystus, ale ich brzuch i wszystko czynią z chęcią zysku i zaspokajania własnych pożądliwości.
 2 Piotra 2:3  Z chciwości wykorzystywać was będą przez zmyślone opowieści; lecz wyrok potępienia na nich od dawna zapadł i zguba ich nie drzemie.
2Piotra 2:14  Oczy ich wypatrują tylko cudzołożnic i nigdy im nie dość grzechu; nęcą dusze słabe, serce mają wyćwiczone w chciwości, synowie przekleństwa.
Izajasza 56:11  Psy to żarłoczne, nienasycone. A są nimi pasterze, którzy na niczym się nie znają. Wszyscy chodzą swoją własną drogą, każdy myśli o własnej korzyści, wszyscy bez wyjątku.
Główną motywacją fałszywych nauczycieli jest zysk i wygodne życie. Nie troszczą się o ludzi nie opatrują i nie leczą ich przez zwiastowanie Słowa Bożego i poświęcenie swojego życia dla ewangelii. Ale opowiadają im bajki i jak powiedział Piotr przez nadęte i puste słowa zwodzą ludzi żeby pociągnąć ich za sobą (2 Piotra 2,18).
Wspomniane zmyślone opowieści to często fantastyczne wydarzenia, które rzekomo mają miejsce podczas ich służby jak np. w tym wypadku:
„Joshua Mills to  ewangelista, artysta nagrywający własną muzykę, podczas jego nabożeństw manifestują się znaki i cuda ponadnaturalnej mocy Bożej, takie jak olej i złoty pył, uzdrowienia, cuda w sferze finansowej oraz anielskie wizytacje”. 
Jest to  jedna z reklam konferencji jaka miała odbyć się w Polsce. Lub inny przykład:
Dr. Kaye Beyer jej życie jest pełne ponadnaturalnych znaków i cudów od manny pojawiającej się z nieba wraz z Bożą obecnością, po uzdrowienia i ponadnaturalne zaopatrzenie finansowe w czasie misji. Płynie w unikalnym dla siebie proroczym obdarowaniu, wiele razy jej „namaszczenie radości” manifestuje się fizycznie.
Drodzy Jezus powiedział, że mamy się strzec fałszywych nauczycieli. Paweł mówił że ma upodobanie w ciasnej bramie w słabościach, w zniewagach, w potrzebach, w prześladowaniach, w uciskach dla Chrystusa; albowiem kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny (2 Kor 12,10).
Tak, fałszywa ewangelia zawsze jest mila i atrakcyjna, nikogo nie chce obrazić jest maksymalnie rozcieńczona, a nauczanie o Krzyżu nie jest zgorszeniem ale staje filozofią i moralizowaniem. Fałszywa ewangelia zawsze jest zwiastowaniem pod ludzi, by im się podobać wtedy słyszymy tylko słowa fałszywych proroków z czasów Jeremiasza „pokój, pokój i bezpieczeństwo”, będą uzdrowienia i powodzenie finansowe, proszek z nieba i anioły. A co się stało ze starym szorstkim Krzyżem, który zadaje śmiertelny cios naszej dumie, naszemu Ja i wzywa nas do przejścia przez ciasną bramę i podążanie wąską ścieżką. Co się stało z nauczaniem czym jest śmierć Chrystusa na Krzyżu, za grzechy nasze, że On usuwa ten obciążający nas list dłużny, który zwracał się przeciwko nam ze swoimi wymaganiami.
 Zanany kaznodzieja Charles Spugeron powiedział, że z tego co zwiastują fałszywi nauczyciele nie pozostałoby nawet na zupę dla chorego świerszcza.
Ale jaki koniec czeka fałszywych nauczycieli i tych którzy ich słuchają?
Mateusza 7:19  Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, wycina się i rzuca w ogień.
lecz wyrok potępienia na nich od dawna zapadł i zguba ich nie drzemie (2 Piotra 2,3)
czeka ich przeznaczony najciemniejszy mrok (2 Piotra 2,17). Końcem wszystkich fałszywych proroków, nauczycieli i tych, którzy myślą, że pod pozorem pobożności mogą ciągnąc zyski będzie gniew Boży i w ostateczności wieczne potępienie. Jak napisał Piotr zguba ich nie drzemie, kto niszczy świątynie Bożą, którą jest kościół tego zniszczy i Bóg. Mamy Boże obietnice, że bramy piekielne kościoła nie przemogą (Mateusza 16,18), ale mamy również ostrzeżenie Syna Bożego, że będą próbowały to uczynić, tym razem przez fałszywych nauczycieli. Dlatego mamy się strzec i mamy na siebie uważać wszystko oceniając i poddając biblijnej krytyce. Kiedyś słyszałem o tym, w jaki sposób szkoli się ludzi, którzy rozpoznają fałszywe pieniądze. Okazuje się, by poznać fałszywe trzeba dobrze znać prawdziwe. Wierzę, że jeśli będziemy poznawać Słowo Boże i wnikać głęboko w Jego treść, jeśli rozmiłujemy się w zakonie Pańskim i ten Zakon będziemy rozważać dniem i nocą, to Bóg pozwoli nam odkryć fałsz i zachowa nas przed tym wszystkim jak miało to miejsce w Efeskim zborze
Objawienie 2:2  Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że doświadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami. Amen


Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń