Rzymian 1:8
Najpierw dziękuję Bogu mojemu przez Jezusa Chrystusa za was wszystkich,
że wiara wasza słynie po całym świecie.
Apostoł Paweł jest pełen wdzięczności dla Boga z
powodu społeczności w Rzymie. Z pewnością nie raz modlił się o ten kościół i dziękował
w swoich modlitwach za nich Bogu. My także powinniśmy zawsze dziękować Bogu za społeczność
jaką możemy mieć z innymi chrześcijanami. Powinniśmy dziękować Bogu za nowo
powstające kościoły chrześcijańskie i za te, które już są. Dziwi mnie postawa niektórych
ludzi mieniących się chrześcijanami, a nie pragnących społeczności z innymi
ludźmi wierzącymi. Jeśli komuś brak wdzięczności za ludzi wierzących, a co
gorsza nie ma pragnienia spotykania się z nimi i budowania się w wierze. Może,
to znaczyć że taki człowiek nie jest odrodzony z Ducha Św. Duch Św.
zamieszkując w nas rozpala naszego ducha w miłości do innych chrześcijan. Widać to u
Pawła i u innych Nowotestamentowych pisarzy. Apostoł Jan powiedział że: „my
wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota bo miłujemy braci”. Czy ty jesteś
wdzięczny za innych ludzi wierzących zarówno tych którzy są dalej jak i tych
którzy są blisko?
Następnie Paweł mówi, że przynosi swoje dziękczynienie
Bogu przez Jezusa Chrystusa. Pan Jezus jest dla nas drogą do Boga, nie można
przyjść do Boga jeśli chce się ominąć pośrednictwo Chrystusa. On jest
ustanowionym pośrednikiem Nowego Przymierza przez którego mamy śmiały przystęp
do Boga Ojca. Warto zaznaczyć, że Pan Jezus jest jedynym pośrednikiem w żaden inny
sposób nie możemy być blisko Boga. Ludzie często ustanawiają sobie swoich
pośredników: uczynki, świętych, kapłanów, Marie, rytuały. Ale Bóg nie może
zaakceptować pośrednictwa ustanowionego przez człowieka. Bóg ustanowił jedną
drogę przez którą mamy do niego przystęp, tą drogą jest Jezus Chrystus. Wszystko
inne próby przyjścia do Boga po za Chrystusem są skazane na porażkę. Więc jeśli
stajemy przed Bogiem w modlitwie to nasze dziękczynienie lub prośby mogą być
tylko wtedy przyjęte gdy stajemy w imieniu Jezusa Chrystusa.
Następnie Paweł docenia kościół w Rzymie z powodu
aktywności ich wiary mówiąc że „słynie ona po całym świecie”. Oczywiście gdy
Paweł mówił o całym świecie, to myślał o Imperium Rzymskim, które w obecnym
czasie było najbardziej znaczące. Prawdziwa wiara w Chrystusa nigdy nie
pozostaje w ukryciu, ona zawsze jest aktywna, działająca i wpływa na
środowisko, które ją otacza. Widać wyraźnie że wiara Rzymskich chrześcijan była
bardzo gorliwa i oddana Jezusowi Chrystusowi. Nie była, to wiara bierna nic nie
czyniąca jak to dzisiaj widać w życiu wielu tzw. Chrześcijan. Mówią o sobie że
są wierzący, ale często nawet nie wiedzą w co wierzą i nie widać w ich życiu
uczynków wiary, które wypływają z działania Chrystusa w nas. Prawdziwa szczera
wiara w Chrystusa jest jak światło zapalone na górze, ma świecić dla wszystkich
którzy są wokół, ona nigdy nie pozostanie w ukryciu. A jaka jest twoja wiara, czy ludzie rozpoznają cię jako chrześcijanina z powodu twojej prawdomówności,
solidności, uczciwości i gorliwości dla sprawy Chrystusa? Czy raczej uważasz
się za wierzącego, ale z Panem Jezusem masz niewiele wspólnego? Niech nasza
wiara będzie taką jak wiara Rzymskich chrześcijan, niech słynie po całym „świecie”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz