Wydaje
się, że świat w dzisiejszych czasach niczego nie potrzebuje tak bardzo, jak na
nowo odpowiedzieć sobie na pytanie: kim jest Jezus z Nazaretu i co uczynił dla
ludzkości? Tylko powrót do źródła – Pisma Świętego i zawartej w nim pierwotnej
katechezy umożliwi nam zgłębienie tego tematu i poznanie właściwej odpowiedzi.
Chrystologia – zarys pojęcia.
Chrystologia
jest szeroką dziedziną nauczania o Chrystusie, częścią teologii dogmatycznej.
Głównymi zadaniami chrystologii jest zgłębianie prawd dotyczących wcielenia i
zbawczego dzieła Bożego Syna Jezusa Chrystusa. Podstawowe zagadnienia obejmują
bóstwo Jezusa Chrystusa, Jego naturę, po części Jego zbawczą misję, którą
szerzej zajmuje się soteriologia (nauka o zbawieniu), krzyżową śmierć oraz
zmartwychwstanie i wywyższenie.
Zadaniem chrystologii jest zgłębiać
życie Jezusa Chrystusa i za pomocą egzegezy dotrzeć do prawdziwej Jego
historii. Chrystologia powinna pozostawać w ścisłym związku z teologią trójcy i
na tym tle ukazywać jedność trzech osób boskich. Wcielenie Boga Syna musi być
postrzegane, jako całkowicie dobrowolne. Syn jest tym, w którym Bóg przyjmuje
inną niż On sam rzeczywistość i czyni ją manifestacją swojej obecności[1]
W ten sposób Chrystologia umożliwia właściwą interpretacje świata i dziejów,
według biblijnego objawienia świat i historia istnieją dla Chrystusa i ze
względu na Chrystusa (Kol 1:15 – 17, J 1:3, Hbr 1:2 – 3).
Trzy podstawowe perspektywy chrystologiczne
Chrystologie
możemy podzielić na trzy główne sposoby przedstawiania tego wielkiego tematu,
jakim jest tajemnica Chrystusa.
Pierwszy z nich to chrystologia
oddolna, lub inaczej chrystologia wywyższenia. Zajmuje się ona przedstawianiem
postaci Jezusa i zgłębianiem jego ziemskiego życia czyniąc to, w taki sposób,
by zachować nierozerwalną jedność z dogmatyką, czyli uwiarygodnić, że Jezus
jest absolutną i prawdziwą obecnością Boga w świecie[2].
Dzięki temu widzimy, że Bóg przemawia do nas przez Syna i realizuje swoje
zbawcze dzieło przez Jego osobę. Chrystologię oddolną dobrze nam ukazują
ewangelie synoptyczne: Ew. Mateusza, Marka i Łukasza, a także Dzieje
Apostolskie szczególnie mowy Piotra (Dz 2:22 – 38, 10: 38 – 48). Na podstawie tych
przekazów możemy badać, życie Jezusa, człowieczeństwo i Jego poszczególne
czyny. Widzimy również jak Jezus stopniowo objawia swą tajemnice informując
uczniów o celu swojej misji (Mt 16:21, Mt 17:22 – 23, Mt 26:2, Mt 20: 17 – 19,
MK 8:31, 9;31 – 32, 10:32 – 34, Łk 9:22, 9:44 – 45, 18:31 – 34). Głównymi
przedstawicielami tej chrystologii jest szkoła Antiocheńska z IV wieku, a
głównym jej akcentem jest człowieczeństwo Chrystusa.
Kolejnym sposobem przedstawiania
Chrystusa jest chrystologia odgórna, lub inaczej chrystologia preegzystencji.
Ta dziedzina głównie zajmuje się badaniem bóstwa Chrystusa i ukazywaniem, że
Bóg w osobie Syna schodzi na ziemię stając się człowiekiem. Chrystologia
odgórna tajemnice Chrystusa rozpatruje z perspektywy Jego Boskości i rozważa
wcielenie odwiecznego Logosu – czyli Słowa (J 1:1 – 2, 17:5 Ap 19:13). Biblijny
punkt widzenia ukazuje nam tutaj Chrystusa, jako odwiecznego Syna Bożego, który
istnieje od wieczności i jest równy Bogu, tym samym jest Bogiem (Ap 21:6, 1:17
J 8:58 J 3:13 - 15, 10:30, 5:17 Kol 2:9, 1:19). Jak pisze Bartnik, wcielony
Chrystus łączy niebo i ziemię, wieczność i czas, nieskończoność i skończoność[3].
Tak więc chrystologia z góry powinna wyjaśniać w sposób zasadny możliwość i
znaczenie tego co w niej złożone: że sam Bóg staje się tym, co inne niż On sam,
na co wskazują terminy biblijne „Syn” i „Słowo”[4].
Preegzystencja Chrystusa najlepiej jest ukazana w Ewangelii Jana i w listach
apostoła Pawła, a głównymi jej przedstawicielami jest Szkoła Aleksandryjska,
Klemens Aleksandryjski oraz Orygenes.
Obecnie próbuje się przedstawić nową
myśl chrystologiczną, którą nazwa się integralną lub koncentryczną. Główny
akcent jest kładziony na zmartwychwstanie Chrystusa, jako jedną z
najważniejszych prawd chrześcijańskich. Zwraca się uwagę głównie na to, że
zmartwychwstanie uwiarygodniło Jezusa i było najwcześniejszym głoszonym
dogmatem ewangelii, który znajdował się w samym centrum nauczania (Dz 4:33,
1:22, 2:32, 3:15). Santorski zauważa, że „w nauczaniu Apostołów Zmartwychwstanie
Chrystusa jest podstawową prawdą, z której można wnioskować zarówno o
człowieczeństwie Jezusa - skoro został zabity, to był rzeczywiście człowiekiem
- jak i o Boskiej transcendencji Jego Osoby, gdyż okazał się Bogiem, jako Pan
życia i śmierci”[5].
Zmartwychwstanie również odpowiada nam na pytania o sens istnienia każdej
poszczególnej osoby i sens historii świata. To właśnie w zmartwychwstałym
Chrystusie zbawcze dzieło Boga staje się pełne i zrozumiałe, bo dzięki temu
dostrzegamy Boży ratunek dla świata doprowadzony do ostatecznego celu.
Oczywiście
te trzy ujęcia chrystologii nie wyczerpują tego obszernego tematu, dlatego
teologowie próbują do pojęć klasycznych dodawać kolejne, jak: chrystologia
biblijna, integralna, sensu, znaczenia transcendentalna, kosmiczna,
posłuszeństwa, eschatyczno – pneumatologiczna, metadogmatyczna,
psychoanalityczna, jedności, kontekstowa, funkcjonalna, wyzwolenia. Każda z
tych kategorii próbuje zdefiniować jakąś część zbawczego dzieła dokonanego
przez Boga w Jezusie Chrystusie – Synu Bożym.
Współczesne
pytania i kierunki chrystologiczne.
W
czasach nowożytnych zaczęto na nowo poszukiwać Jezusa historycznego i próbuje
się dotrzeć do faktycznej historii Jezusa. Założeniem jest teza, że Jezus
historyczny nie jest tą samą osobą, w którą wierzą chrześcijanie. Według
zwolenników tych poglądów jak np. D. F Strauss'a (1808 – 1874), autora „Żywotu
Jezusa” chrześcijańska wiara zbyt mocno
idealizuje Jezusa, a przez to zatraca faktyczną Jego historię tworząc pewien
mit Jezusa. Innym przedstawicielem tych poglądów jest M. Kahler, który
przedstawia swoje poglądy w książce „Tak zwany historyczny Jezus a dziejowy,
biblijny Chrystus”. Jak pisze Kudasiewicz „starał się on wykazać, że Jezus
historyczny, przedstawiony przez ówczesnych biblistów ze szkoły liberalnej,
zakrywa nam żywego Chrystusa Biblii, ponieważ jedynym realnym Chrystusem jest
Chrystus przepowiadania (kerygmatu) i wiary, a nie Jezus przeszłości[6]
Współczesnymi przedstawicielami tych
poglądów, które nazywa się „badaniem metodą historii form” są M. Dibelius
biblista protestancki (1883 – 1947) oraz
R. Bultmann, który utrzymywał, że wszystkie biblijne przekazy przeszły przez
pracę anonimowej wspólnoty i w taki sposób zostały przez nią przepracowane, że
trudno jest dotrzeć do wątku historycznego[7].
Z pewnością te nowe kierunki spowodowały większy nacisk na historyczne
poszukiwania chrystologiczne, choć trudno się zgodzić z samą przesłanką. Nossol
uważa, że dzięki usiłowaniom owej liberalnej teologii protestanckiej osoba
Jezusa historycznego weszła ponownie w centrum teologicznych badań[8].
W
nowych kierunkach chrystologicznych pojawiają się zarzuty wobec chrystologii
tradycyjnej a mianowicie zarzut „esencjonalizmu”, „wertykalizmu” i „dualizmu”.
Zwolennicy „esencjonalizmu” uważają, że chrystologia tradycyjna skupiała się
głównie na wcieleniu Syna Bożego, a marginalnie traktowała śmierć i
zmartwychwstanie Chrystusa, co powodowało pozbawienie Osoby Chrystusa biblijnej
perspektywy i sprzyjało wyizolowanej spekulacji teologicznej[9].
Według tej teorii nowy kierunek chrystologiczny powinien uwzględniać w większej
mierze historiozbawczy, soteriologiczny i funkcjonalny charakter tajemnicy
Chrystusa[10]
Zarzut „wertykalizmu” można opisać
pojęciem chrystologii odgórnej i dotyczy oskarżeń, że zwyczajowa teologia zbyt
mało skupia się na człowieczeństwie Jezusa. I ludzka indywidualność Chrystusa
cały Jego historyczny rozwój, ograniczenia Jego ziemskiego bytowania, a
zwłaszcza Jego cierpienia, są w klasycznej chrystologii brane za mało
radykalnie[11].
A to powoduje, że Chrystus staje się niemal mityczną i odległą postacią, która
mało co obchodzi ludzi i raczej ludzie starają się wyzwolić spod Jego obecności[12].
Receptą na to według zwolenników tych poglądów miałaby być chrystologia oddolna
i odkrycie historycznego Jezusa, który byłby bardziej ludzki.
Jeszcze innym zarzutem w kierunku
tradycyjnej chrystologii jest zarzut „dualizmu”, który w klasycznej
chrystologii ma swoje źródło w sformułowaniu Soboru Nicejskiego o
preegzystencji i współistotności Syna Bożego z odwiecznym Ojcem[13].
Chrystologia modelowa nie wychodziła od jednej osoby Jezusa Chrystusa,
zawierającej w sobie pełnię bóstwa i człowieczeństwa, ale z dwóch natur, czyli
realności oddzielonych od siebie nieskończoną odległością. Kościół
przezwyciężał wszelką postać dualizmu przez wiarę, że w Jezusie są
dwie natury, ludzka i boska, ale w tym ujęciu „chrystologia dwóch natur” wiodła
nieustannie do trudności bez wyjścia[14].
Faktycznie przyjmowano Chrystusa „w sobie podzielonego", i tylko przez
wiarę afirmowano Jezusa Chrystusa „jako jedność", lub też broniono
jedności Jezusa kosztem jego bóstwa lub człowieczeństwa[15].
Trudności te płyną z dualistycznego punktu wyjścia chrystologii klasycznej.
„Można to przezwyciężyć przez wyjście od jednej osoby Jezusa Chrystusa w jej
nieodzownej relacji zarówno od Ojca w niebie, jak i do ludzi. Przy czym, należy
podkreślać, że ten Jezus stanowiąc całkowitą jedność z Bogiem, jest jednak
od Niego różny”[16].
Pojawia
się również krytyka owych liberalnych stanowisk, z perspektywy ortodoksyjnej. I
tak bp Jacek Jezierski twierdzi, że w obecnych czasach raczej nie neguje się
historyczności Jezusa, ale wykrzywia się Jego obraz przez fabrykowanie życia
erotycznego Jezusa, a Jego biografię przedstawia w sposób naturalistyczny i
ateistyczny[17].
Innym nowym nurtem chrystologicznym jest współczesny nurt liberalny, który
przedstawia Jezusa, jako model człowieka idealnego dla wszystkich kultur i
cywilizacji (przedstawicielem tego kierunku jest Hans Kung)[18].
W ten sposób Jezus staje się tylko szlachetnym człowiekiem godnym naśladowania
z moralizatorskim nauczaniem. A zupełnie jest pomijane bóstwo Jezusa, Jego
pochodzenie od Boga i zbawcza misja ludzkości.
Znaczenie chrystologii
Chrystologia
wciąż próbuje odpowiedzieć na aktualne pytanie, „Kim jest dla mnie Jezus
Chrystus dzisiaj”? Wierzę, że to podstawowe pytanie dla każdego człowieka, a
odpowiedź na nie znajdziemy w Piśmie Świętym, które powinno być jedynym
autorytetem wiary dla chrześcijan. Żeby dotrzeć do faktycznej historii Jezusa
należy za punkt wyjścia przyjąć autorytet Słowa Bożego, które przecież jest
natchnione przez Boga (2 Tm 3:16 – 17). W ten sposób sam Bóg używając do tego
posłusznych mu ludzi przekazuje nam fakty związane z życiem Jezusa. Stąd
chrystologia Dziejów Apostolskich wydaje się perspektywą nader odpowiednią.
Chrystus przepowiadany w pierwszych gminach chrześcijańskich jest Chrystusem
historycznym. Ich wiara, jak pisze apostoł Piotr, nie „opierała się na zręcznie
zmyślonych bajkach” (2 P 1:16). Wiele współczesnych pytań i problemów
chrystologicznych wynika z podważania autorytetu Nowego Testamentu,
doszukiwania się rzekomych sensacji dotyczących życia Jezusa i niewiary w
ponadnaturalne działanie Boga, a także niemożność ogarnięcia przez ludzki umysł
cudu wcielenia Bożego Syna.
Wstęp
do Dziejów Apostolskich
W
rozdziale tym przedstawię podstawowe dane odnośnie całej Księgi Dziejów
Apostolskich, jako przydatny kontekst dla dalszych rozważań.
Autorstwo
Autorem
Dziejów Apostolskich jest najprawdopodobniej Łukasz, który był lekarzem (Kol
4:14), towarzysz apostoła Pawła w podróżach misyjnych (2 Tm 4:11 Flm 1:24) o
czym także świadczą zapisy Dziejów Apostolskich przedstawione w pierwszej
osobie (Dz 21:5, 27:2, 28:11, 20: 13). Werner de Boor zauważa, że tradycja
kościoła od początku upatruje w Łukaszu autora Dziejów i Ewangelii Łukasza[19]
MacArthur natomiast przywołuje świadectwa Ojców Kościoła, jak: Ireneusza,
Klemensa Aleksandryjskiego, Tertuliana, Orygenesa, Euzebiusza i Hieronima,
którzy potwierdzają autorstwo Dziejów przez Łukasza[20]
Również język Dziejów Apostolskich wskazuje na kogoś wykształconego, a wiele
zapisanych szczegółów oraz wnikliwa wiedza obyczajów rzymskich i geografii
Izraela świadczy, że autor był badaczem i historykiem.
Okoliczności, data i cele powstania
Dzieje
Apostolskie są zaadresowane do Teofila (Dz 1:1) podobnie jak Ewangelia Łukasza
(Łk 1:3) co świadczy o tym, że autorem tych dwóch dzieł jest ten sam człowiek,
a Dzieje są kontynuacją Ew. Łukasza. Tenney twierdzi, że relacja z Dziejów
Apostolskich podejmuje wątek w tym miejscu, gdzie Ewangelia Łukasza go przerywa[21].
McArthur zauważa, że Łukasz opierał się również na innych źródłach pisanych
przy pracy nad Dziejami (Dz 15: 23 – 29, 23:26 – 30), świadectwie które słyszał
bezpośrednio z ust Piotra, Jana i innych postaci mających kluczowe znaczenie w
kościele Jerozolimskim[22].
Data powstania księgi nie jest do
końca jasna. Niektórzy uważają, że Dzieje Apostolskie zostały napisane między
70 – 80 roku. n.e. ale wydaje się to mało prawdopodobne, żeby Łukasz nie
odnotował zniszczenia Jerozolimy w 70 roku. n.e. przez cesarza Tytusa. Bardziej
prawdopodobna data, jak twierdzi McArthur, to 60 – 62 rok. n.e. i było to pod
koniec pierwszego pobytu apostoła Pawła w więzieniu w Rzymie, co, by wyjaśniało
również dlaczego Dzieje kończą się tak nagle, czyli oczekiwaniem Pawła na sąd
przed Cesarzem[23].
Wydaje się, że gdyby data była późniejsza, Łukasz poinformowałby, jaki werdykt
zapadł w sprawie Pawła, skoro te wydarzenia miały miejsce przed spisaniem
Dziejów Apostolskich.
Prawdopodobnie Łukasz pisząc historię
pierwszego kościoła miał kilka powodów. Jednym z nich, to ukazać jak Bóg
realizuje swoje zbawcze zamiary w historii, innym celem Łukasza była obrona
wiary wobec wrogich ewangelii pogan, na co mogłyby wskazywać relacje Łukasza,
że władze Rzymskie często uznawały chrześcijan za niewinnych (Dz 16: 39, 18:15,
19:37, 23:29, 25:25, 26:32)[24].
Z pewnością dla pogan czytających
Dzieje byłoby to, dodatkowe świadectwo przemawiające za słusznością
chrześcijaństwa. Ale wydaje się, że głównym powodem spisania księgi jest obrona
ewangelii, którą głosił apostoł Paweł, a która opierała się na zbawieniu z
łaski przez wiarę dla wierzących w Jezusa Chrystusa.
Znaczenie sylwetki apostoła Pawła w Dziejach
Fiensy
twierdzi, że Paweł jest centralną postacią Dziejów Apostolskich od 9 rozdziału
do 28. O jego nawróceniu Łukasz informuje trzy razy, a jego podróże misyjne są
opisane ze szczegółami[25].
Według Fiensy’a poświęcenie tak dużej uwagi apostołowi Pawłowi świadczy o
otwartości zbawienia dla pogan, niezależnie od uczynków zakonu, czego Paweł
zawsze bronił[26]
(Rz 4:6 1:17, 4:3, 5:1). Jak dalej pisze Fiensy „Łukasz wyjaśnia i broni
ewangelii głoszonej przez Pawła, przedstawiając jak Duch Święty prowadził
pierwszy kościół, szczególnie Pawła, aby ten przyjął pogan, a nawet podjął
skierowaną do nich misję”[27].
Wprawdzie początkowa część
dzieła Łukasza wymienia innych apostołów, szczególnie Piotra, to jednak od 15
rozdziału Dziejów ewangelista nie poświęca im żadnej uwagi, a Paweł staje się
główną postacią. Warto zaznaczyć, że oba dzieła Łukasza wskazują na szczególną
jego sympatię w kierunku pogan, samarytan, kobiet, dzieci, celników. Te grupy
ludzi często były odrzucone w Izraelu lub uważane za mało ważne. W ten sposób
Łukasz przekazuje istotne treści, że zbawienie nie jest tylko dla Izraelskiego
establishmentu, ale Jezus przyszedł do grzesznych, odrzuconych, pogardzanych,
uważanych przez Żydowskich przywódców za nieistotnych, a nawet zasługujących na
Boży gniew. Również takie treści przekazują same Dzieje Apostolskie, Żydzi
często są przedstawieni jako przeciwnicy ewangelii, a nawet jej prześladowcy
(Dz 5:17, 17:5, 13:45). Ewangelię z entuzjazmem przyjmują Samarytanie (Dz 8:13
– 17) i poganie (Dz 10:34 – 48). Bóg nie jest tylko Bogiem Żydów, ale całego
świata i w osobie Zbawiciela Jezusa Chrystusa pragnie ten świat uratować (J
3:16).
Wyjątkowe cechy Księgi Dziejów Apostolskich
Dzieje
Apostolskie posiadają wyjątkowe miejsce w kanonie ksiąg Nowego Testamentu. Bez
relacji Łukasza współczesny kościół miałby nikłe pojęcie na temat rozwoju
chrześcijaństwa i niewiele informacji dotyczących pierwszego kościoła. Jak
pisze MacDonald Dzieje to jedyna natchniona historia Kościoła i jedyny opis
jego wczesnego okresu[28].
Brak tej relacji powodowałby pewną lukę między nauczaniem Jezusa, a listami
Nowego Testamentu i znaczenie osłabiłby podstawy historyczne chrześcijańskiego
przesłania. MacArthur zauważa, że pomimo tego, że Dzieje Apostolskie nie są w
całości dokumentem doktrynalnym, a bardziej historyczną relacją, to jednak jak
mało która księga Nowego Testamentu podkreślają fakt, że Jezus z Nazaretu jest
długo oczekiwanym Mesjaszem i uwypuklają Dzieło Ducha Świętego wspomniane ponad
50 razy[29].
W ten sposób Łukasz po raz kolejny informuje nas, że chrześcijański Kościół
nie jest dziełem człowieka, ale Boga,
który realizuje wspaniały plan zbawienia przez swego Syna w mocy Ducha
Świętego.
Proponowany podział
Dziejów Apostolskich w oparciu o ważniejsze wydarzenia.
(1) Wstęp
(1:1 – 8)
(2) Wybór
Macieja i Oczekiwanie na Ducha Świętego (1:9 – 26)
(3) Zesłanie
Ducha Świętego i utworzenie Kościoła (2:1 – 47)
(4) Rozwój
Kościoła i świadectwo apostołów (3:1 – 5:42)
(5) Rozwój
kościoła i świadectwo diakonów (6:1 – 8:3)
(6) Ewangelia
dociera do Samarytan (8:4 – 25)
(7) Nawrócenie
się Eunucha poganina (8: 26 – 40)
(8) Nawrócenie
się Saula (9:1 – 31)
(9) Ewangelia
w Judei (9:32 – 43)
(10) Ewangelia dociera do pogan (10:1 – 11:30)
(11) Prześladowania za sprawą Heroda (12:1 – 25)
(12) Pierwsza podróż misyjna Pawła (13:1 – 14:28)
(13) Sobór w Jerozolimie (15:1 – 35)
(14) Druga podróż misyjna Pawła (15:36 – 18:22)
(15) Trzecia podróż misyjna Pawła (18:23 – 21:16)
(16) Sądzenie Pawła w Jerozolimie i w Cezarei
(21:17 – 26:32)
(17) Podróż Pawła do Rzymu (27:1 – 28:31)
Mowy w Dziejach Apostolskich
Ewangelista
Łukasz wiele miejsca w Dziejach Apostolskich poświęca mowom uczniów.
Prawdopodobnie są one zredagowanymi przez Łukasza skrótami wygłoszonych kazań,
których bądź to był świadkiem, bądź też których świadkami były osoby będące
jego źródłami. Jeśliby bowiem potraktować zawarty w Dziejach tekst jako
manuskrypt kazań, to trwałyby zaledwie kilka minut[30].
Forma literacka pochodzi od stylu
autora, ale wyraźnie widać, że Łukasz starał się wiernie trzymać zarówno
właściwej treści jak i słownictwa[31].
Taki sposób przedstawiania faktów jest zgodny z praktyką antycznych kronikarzy,
którzy posługiwali się mowami do przekazania nauki, charakteru bohatera lub po
to, by poddać analizie jakąś sytuacje albo przedstawić bieżące sprawy[32].
Historyk taki miał obowiązek przedstawić zaistniałe fakty jak najwierniej, co
też Łukasz stara się uczynić (Łk 1:3).
W ten sposób mowy są najstarszym
przekazem chrześcijańskiej katechezy, może nawet wcześniejszej od Ewangelii i
listów Pawła. Mowy stanowią 1/3 dzieła i pojawiają się w najbardziej kluczowych
momentach wydarzeń objaśniając zaistniałe fakty[33].
W całych Dziejach Apostolskich możemy doliczyć się ich około 24[34], dzieląc je na 3
grupy:
-
kerygmatyczne – czyli przekaz świadectwa
apostolskiego o zmartwychwstałym Jezusie np. ( Dz 2:14 – 36, 3:12 – 26, 10:34 –
43, 13:15 – 41)
-
apologetyczne – obrony Szczepana (Dz 7:2
– 53), Piotra (Dz 11:4 – 17), Pawła (Dz 22, 23, 24, 26, 28),
Z
najważniejszych mów w Dziejach Apostolskich możemy wymienić:
1)
Mowa Piotra przed wyborem Macieja
(1:16 – 25)
2)
Mowa Piotra w dzień wylania Ducha
Świętego ( 2: 14 – 39)
3)
Mowa Piotra w krużganku Salomona po
uzdrowieniu chromego (3:12 – 26)
4)
Mowa Piotra przed Radą Najwyższą po
kazaniu w Świątyni (4:9 – 12)
5)
Mowa Piotra przed Radą Najwyższą po
wielu cudach i uwięzieniu (5:29 – 32)
6)
Mowa obronna Szczepana (7:2 – 53)
7)
Mowa Piotra w Cezarei do pogan w
domu Korneliusza (10:34 – 43)
8)
Mowa obronna Piotra w Jerozolimie w
odparciu zarzutów przebywania u pogan (11:5 – 17)
9)
Mowa Pawła w Antiochii do Żydów
(13:16 – 41)
10) Mowa
Piotra podczas Soboru Apostolskiego (15:6 – 11)
11) Mowa
Pawła na Areopagu (17:22 – 31)
12) Mowa
pożegnalna apostoła Pawła w Milecie do starszyzny Efeskiej (20:18 – 35)
13) Mowa
Pawła w twierdzy Antonina w wyniku rozruchów w Jerozolimie (22:1 – 21)
14) Mowa
obronna Pawła przed prokuratorem Feliksem w wyniku Żydowskich oskarżeń o sianie
niepokoju (24:10 – 21)
15) Mowa
obronna Pawła przed królem Agryppą
16) Mowa
Pawła do Żydów w Rzymie (28:25 – 28)
Głównym
tematem mów jest śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Nacisk jednak bardziej
położony jest na zmartwychwstanie i wywyższenie Chrystusa (Dz 2:23, 2:36, 3:15,
3:26, 4:10, 5:30, 7:52, 10:39, 13:28 – 30). Langkammer zauważa, że u podstaw
głoszenia znajduje się fakt zmartwychwstania, w który należy uwierzyć[36].
Wiara sprawia, że zmartwychwstały Chrystus staje się dla wierzących kimś
realnym, żywym, a przede wszystkim przynosi przez wiarę oczyszczenie z grzechów
(Dz 3:1 – 21, 3:26).
W mowach znajdujemy także cały
przekrój tematów teologicznych, zawierających treści dotyczące zbawienia
wierzących, wywyższenia Jezusa oraz Jego powrotu. Jezus jest posłanym przez
Boga Mesjaszem, zarówno do Izraela jak i do wszystkich (Dz 2:36 17:30). Jednak
Izrael nie rozpoznaje Go i przez to wydaje go na śmierć (Dz 3:13 – 15). Śmierć
Jezusa jednak jest zaplanowana przez Boga i w taki sposób Bóg realizuje swój
plan zbawczy dla całej ludzkości (Dz 2:23). Zamordowany Mesjasz nie może
pozostać w grobie, bo nie zasługuje na śmierć, a nadto sam jest dawcą życia (Dz
2:24, 3:14 – 15). Bóg podnosi Go z martwych objawiając w ten sposób, że zabity
Jezus jest Panem i Bogiem (Dz 2:24, 3:15, 10:40, 2:36). Dowodem na boskość i
Panowanie Jezusa są Jego cuda, zmartwychwstanie, a także zesłanie Ducha
Świętego (Dz 10:38, 2:22).
Obecnie zmartwychwstały Chrystus
manifestuje się przez Kościół chrześcijański i uczniów dając im moc w osobie
Ducha Świętego do realizacji Bożych planów i głoszenia ewangelii na cały świat.
Proces budowania Kościoła i rozgłaszania wieści o Panowaniu Chrystusa i
możliwości odpuszczenia grzechów ma trwać do Jego powrotu, który nastąpi w
odpowiednim czasie (Dz 2:20, 3:20 – 21, 17:31). Obecnie Bóg oczekuje od każdego
człowieka upamiętania i wiary w Jego Syna Jezusa (Dz 17:30). Dzień powrotu
będzie dniem sądu i odpłaty dla niewierzących oraz wielkim dniem triumfu Bożego
Mesjasza, który wtedy Objawi się w całej swojej chwale sądząc żywych i umarłych
(Dz 17:31, 10:42).
W mowach Dziejów Apostolskich
znajdujemy także pouczenia dla wierzących (Dz 20:18 – 35) oraz ostrzeżenia, by
nie odrzucać Jezusa co jest jednoznaczne z sądem Bożym (Dz 13:40 – 41). Sposób
przekazywania treści zmienia się w zależności od słuchaczy, których na kartach
dzieła Łukasza spotykamy trzy grupy: Żydzi, poganie i chrześcijanie. Do każdej
z tych grup przekaz jest odpowiednio dostosowany, dzięki czemu odbiorcy mogą
rozumieć posłanie i odpowiedzieć na nie.
Ważną częścią mów są tytuły
chrystologiczne. Jezus czterokrotnie jest nazwany „sługą Bożym” (pais) (Dz
3:16.26, 4:27.30). Langkammer pisze że,
w ten sposób Jezus jest przedstawiony jak cierpiący Sługa Jahwe z Księgi
Izajasza 42 i 53, który bierze winę
narodu na siebie, ale po cierpieniach zostaje uwieńczony chwałą, by mógł
błogosławić lud[37].
Również do Jezusa odnoszono tytuł
Chrystus (namaszczony) (Dz 3:18, 2:36), z czasem jednak tytuł ten staje się
imieniem własnym Jezusa, czego proces możemy obserwować w Dziejach
Apostolskich. Jezusa także nazywano „Panem” (Kyrios)
(Dz 2:36, 2:21); znamienne jest, że tytuł „Pan” w Dziejach również odnoszono do
Boga (Dz 3:22, 2:39, 4:26, 5:19, 9:310), a czasem trudno rozeznać czy w danym
fragmencie autor ma na uwadze Boga czy Jezusa i
jedynie z kontekstu można dowiedzieć się o kogo chodzi[38].
Tytuł „Pan” odnoszony do Jezusa oznacza Jego panowanie i wywyższenie w sensie
absolutnej władzy nad wszystkimi narodami, a także zwraca uwagę na wyjątkową
relacje z Bogiem. Należy w tym określeniu dopatrywać się prerogatyw boskich,
które Jezus posiada. Do Jezusa również odnoszono tytuł „Syna Człowieczego” (Dz
7:56) nadludzkiej postaci z Ks. Daniela (7:13), która związana jest z
wywyższeniem Mesjasza i Jego paruzją. Kościół apostolski widział też w
Jezusie „Syna Bożego” (Dz 9:20, 13:33)
tytuł ten odnosił się do szczególnej relacji Jezusa z Bogiem Ojcem. Inne tytuły
Jezusa to: „Sędzia Żywych i umarłych” (Dz 10:42), Zbawiciel (Dz 5:31, 13:26),
„Znawca serc” (Dz 15:8) „Prorok” (Dz 3:22, 7:37) „Święty i Sprawiedliwy” (Dz
3:14) „Sprawca życia” (Dz 3:15).
[1]
Karl Rahner, Herbert Vorgrimel, Mały Słownik Teologiczny, Warszawa, Instytut Wydawniczy PAX 1987 str. 50.
Karl Rahner, Herbert Vorgrimel, Mały Słownik Teologiczny, Warszawa, Instytut Wydawniczy PAX 1987 str. 50.
[5]
A. Santorski, Chrystologia, Wydział Nauki Katolickiej Kurii Metropolitarnej Warszawskiej 1977, s. 3.
A. Santorski, Chrystologia, Wydział Nauki Katolickiej Kurii Metropolitarnej Warszawskiej 1977, s. 3.
[6]
Ks. Józef Kudasiewicz, Jezus Historii A Chrystus Wiary, Redakcja Wydawnictw Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1987 s. 15.
Ks. Józef Kudasiewicz, Jezus Historii A Chrystus Wiary, Redakcja Wydawnictw Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1987 s. 15.
[8]
Praca Zbiorowa Ks. Wincentego Granata, Ks. Edwarda Kopcia, Jezus Chrystus, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Lublin 1988, s. 40.
Praca Zbiorowa Ks. Wincentego Granata, Ks. Edwarda Kopcia, Jezus Chrystus, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Lublin 1988, s. 40.
[17]
Bp Jacek Jezierski, Chrystologia, Wyższe Seminarium Duchowne Metropolii Warmińskiej 1997, s.49 .
Bp Jacek Jezierski, Chrystologia, Wyższe Seminarium Duchowne Metropolii Warmińskiej 1997, s.49 .
[24]
David A. Fiensy, Wstęp Do Nowego Testamentu, Chrześcijański Instytut Biblijny, Warszawa 2006, s. 139.
David A. Fiensy, Wstęp Do Nowego Testamentu, Chrześcijański Instytut Biblijny, Warszawa 2006, s. 139.
[28]
William MacDonald, Komentarz Biblijny Do Nowego Testamentu, Jastrzębie Zdrój: AREOPAG, 2005, s. 337.
William MacDonald, Komentarz Biblijny Do Nowego Testamentu, Jastrzębie Zdrój: AREOPAG, 2005, s. 337.
[30]
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Biblia Tysiąclecia Wydanie III, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań – Warszawa 1982, s. 1242.
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Biblia Tysiąclecia Wydanie III, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań – Warszawa 1982, s. 1242.
[32]
Waldemar Chrostowski – Redaktor naukowy wydania polskiego, Międzynarodowy Komentarz Do Pisma Świętego, VERBINUM Wydawnictwo Księży Werbistów, Warszawa 2001, s. 1369.
Waldemar Chrostowski – Redaktor naukowy wydania polskiego, Międzynarodowy Komentarz Do Pisma Świętego, VERBINUM Wydawnictwo Księży Werbistów, Warszawa 2001, s. 1369.
[33]
Praca Zbiorowa pod redakcją Ks. Janusza Frankowskiego. Wprowadzenie W Myśl i Wezwanie Ksiąg Biblijnych, Warszawa: Akademia Teologii Katolickiej 1997, s. 16.
Praca Zbiorowa pod redakcją Ks. Janusza Frankowskiego. Wprowadzenie W Myśl i Wezwanie Ksiąg Biblijnych, Warszawa: Akademia Teologii Katolickiej 1997, s. 16.
[34]
Około 24 dlatego, że są różnice pośród biblistów, co do zaliczenia niektórych wypowiedzi w charakterze mów, np. Alfred Lapple uważa, że jest ich 16. Alfred Lapple, Od Egzegezy do Katechezy,
Około 24 dlatego, że są różnice pośród biblistów, co do zaliczenia niektórych wypowiedzi w charakterze mów, np. Alfred Lapple uważa, że jest ich 16. Alfred Lapple, Od Egzegezy do Katechezy,
s.
422.
[36]
Hugolin Langkammer OFM, Wprowadzenie do Ksiąg Nowego Testamentu ,wydanie poszerzone, Wrocław: Wrocławska Księgarnia Archidiecezjalna 1990, s. 416 .
Hugolin Langkammer OFM, Wprowadzenie do Ksiąg Nowego Testamentu ,wydanie poszerzone, Wrocław: Wrocławska Księgarnia Archidiecezjalna 1990, s. 416 .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz